355 500 произведений, 25 200 авторов.

Электронная библиотека книг » Joanna Chmielewska » Wszystko czerwone / Всё красное » Текст книги (страница 49)
Wszystko czerwone / Всё красное
  • Текст добавлен: 16 октября 2016, 23:05

Текст книги "Wszystko czerwone / Всё красное"


Автор книги: Joanna Chmielewska



сообщить о нарушении

Текущая страница: 49 (всего у книги 53 страниц)

– Widziałem to (я видел это)! – powiedział gorączkowo (сказал он возбужденно), podtrzymując Elżbietę (поддерживая Эльжбету). – Wpadł na nią specjalnie (он специально = преднамеренно на нее наехал), na pełnym gazie (на полном газе = с разгону)! Skręcił na chodnik (свернул на тротуар)! Gruchnął jak w kaczy kuper (грохнул как в утиный зад = со всей силы)! Byłem świadkiem (я был свидетелем = я – свидетель)!

– To dlaczego ona żyje (тогда почему она живет = жива)?!!! – krzyknęła Zosia półprzytomnie (не вполне очнувшись крикнула Зося), z bezrozumną pretensją (с безрассудной обидой).

Nim dopadłyśmy tego miejsca, Paweł już pomógł podnieść się Elżbiecie. Była podrapana, odzież miała nieco podartą, trzymała się za lewy łokieć i nie mogła stanąć na prawej nodze. Nie straciła zwykłego spokoju, tylko twarz jej przybrała wyraz lekkiego zdziwienia. Paweł był blady i wstrząśnięty.

– Widziałem to! – powiedział gorączkowo, podtrzymując Elżbietę. – Wpadł na nią specjalnie, na pełnym gazie! Skręcił na chodnik! Gruchnął jak w kaczy kuper! Byłem świadkiem!

– To dlaczego ona żyje?!!! – krzyknęła Zosia półprzytomnie, z bezrozumną pretensją.

– Bardzo przepraszam (извините, пожалуйста) – odparła Elżbieta łagodnie (мягко ответила Эльжбета). – Sama się dziwię (я и сама удивляюсь), ale mam wrażenie (но у меня /такое/ впечатление), że on się rozmyślił (что он передумал) w ostatniej chwili (в последний момент). Popchnął mnie jakoś bokiem (толкнул меня как-то боком). Zaraz (сейчас) … Chyba nie jest złamana (вроде, она не сломана) …

Spróbowała stanąć na nodze (она попробовала встать на ногу) i uczyniła kilka kroków (и сделала несколько шагов), mocno kulejąc (сильно хромая) i opierając się na Pawle (и опираясь на Павла). Zatrzymała się (она остановилась) i obejrzała łokieć (и осмотрела локоть).

– Nie jest tak źle (не так уж и плохо), zdarłam sobie trochę skórę (немножко содрала кожу), nic takiego (ничего такого) …

– No i widzisz (ну, и видишь), zachciało ci się napadu (захотелось тебе нападения) – powiedziałam nerwowo (нервно сказала я). – Masz napad (имеешь = вот тебе и нападение) …

– Bardzo przepraszam – odparła Elżbieta łagodnie. – Sama się dziwię, ale mam wrażenie, że on się rozmyślił w ostatniej chwili. Popchnął mnie jakoś bokiem. Zaraz… Chyba nie jest złamana…

Spróbowała stanąć na nodze i uczyniła kilka kroków, mocno kulejąc i opierając się na Pawle. Zatrzymała się i obejrzała łokieć.

– Nie jest tak źle, zdarłam sobie trochę skórę, nic takiego…

– No i widzisz, zachciało ci się napadu – powiedziałam nerwowo. – Masz napad…

– Jechał ostro (он ехал быстро), tam się skądś pokazał (показался/появился откуда-то оттуда) i skręcił zaraz za nią (и повернул сразу за ней)! Specjalnie (специально)! – upierał się Paweł (настаивал Павел). – Potem odbił z powrotem na prawo (потом сиганул обратно вправо) i prysnął jak świnia (и удрал как свинья)! Myślałem, że to Alicja (я думал, что это Алиция) …

– Czym cię uderzył (чем он тебя ударил)? – spytała gwałtownie Zosia (резко спросила Зося). – Pokaż tę nogę (покажи эту ногу) … Pokaż ten łokieć (покажи этот локоть)! Możesz iść (ты можешь идти)? To trzeba natychmiast opatrzyć (это = ее нужно немедленно перевязать = нужно немедленно сделать перевязку)! To cud (это чудо), że trafiłaś w te miękkie krzaki (что ты попала/угодила в эти мягкие кусты)!

– Średnio miękkie (средне мягкие) – poprawiła Elżbieta (поправила Эльжбета) z lekkim niesmakiem (слегка недовольно). – Usłyszałam go i obejrzałam się (я услышала его и обернулась), możliwe (возможно), że się trochę cofnęłam (я чуть-чуть отступила) i dlatego pchnął mnie bokiem (и поэтому он толкнул меня боком). Błotnikiem albo zderzakiem (крылом или ограничителем), nie wiem (я не знаю). Aha, jeszcze tu mnie coś boli (ага, у меня еще тут что-то болит) … Zaraz, kapelusz (ой, подождите, шляпа) …!

– Jechał ostro, tam się skądś pokazał i skręcił zaraz za nią! Specjalnie! – upierał się Paweł. – Potem odbił z powrotem na prawo i prysnął jak świnia! Myślałem, że to Alicja…

– Czym cię uderzył? – spytała gwałtownie Zosia. – Pokaż tę nogę… Pokaż ten łokieć! Możesz iść? To trzeba natychmiast opatrzyć! To cud, że trafiłaś w te miękkie krzaki!

– Średnio miękkie – poprawiła Elżbieta z lekkim niesmakiem. – Usłyszałam go i obejrzałam się, możliwe, że się trochę cofnęłam i dlatego pchnął mnie bokiem. Błotnikiem albo zderzakiem, nie wiem. Aha, jeszcze tu mnie coś boli… Zaraz, kapelusz…!

Podniosłam kapelusz (я подняла шляпу) i znalazłam w zaroślach jej torebkę (и отыскала в зарослях ее сумочку) i torbę na zakupy (и хозяйственную сумку).

– Oczywiście, znów czerwone (конечно, опять красное)! – powiedziała Zosia ze wstrętem (с отвращением сказала Зося), oglądając się na kapelusz (глядя на шляпу). – Znienawidzę ten kolor (я возненавижу этот цвет)!… Powinnyśmy były wczoraj przewidzieć (мы должны были вчера предусмотреть) … Zostaw to świństwo (оставь/брось эту гадость)!

– Wykluczone (исключено)! – zaprotestowała Elżbieta (запротестовала Эльжбета) z niezwykłą, jak na nią, gwałtownością (с необычайной для нее несдержанностью) – Mało, że mam siniaki (мало того, что у меня синяки), to jeszcze mam stracić kapelusz (то я должна еще и шляпы лишиться)?

Podniosłam kapelusz i znalazłam w zaroślach jej torebkę i torbę na zakupy.

– Oczywiście, znów czerwone! – powiedziała Zosia ze wstrętem, oglądając się na kapelusz. – Znienawidzę ten kolor!… Powinnyśmy były wczoraj przewidzieć… Zostaw to świństwo!

– Wykluczone! – zaprotestowała Elżbieta z niezwykłą, jak na nią, gwałtownością. – Mało, że mam siniaki, to jeszcze mam stracić kapelusz?

W godzinę później (часом позднее), kiedy wróciła Alicja (когда вернулась Алиция), Elżbieta siedziała na kanapie (Эльжбета сидела на диване), już opatrzona (уже приведенная в порядок), obandażowana (забинтованная), oklejona plastrami (обклеенная пластырями), z okładem na nodze (с компрессом на ноге). Gdzieniegdzie spuchła (кое-где = местами она припухла), gdzieniegdzie zaczynała sinieć (местами начинала синеть), ale w gruncie rzeczy (но, в сущности) nie stało jej się nic poważnego (с ней не случилось ничего серьезного). O kartoflach zapomniałyśmy kompletnie (о картошке мы совершенно забыли) i rozgotowały się na miazgę (и /она/ разварилась, как каша), a w rozrzuconą na podłodze rybę (а в разбросанную по полу рыбу) wlazł Paweł (залез Павел). Obiad trzeba było zaczynać od zera (обед нужно было = предстояло начинать с нуля).

W godzinę później, kiedy wróciła Alicja, Elżbieta siedziała na kanapie, już opatrzona, obandażowana, oklejona plastrami, z okładem na nodze. Gdzieniegdzie spuchła, gdzieniegdzie zaczynała sinieć, ale w gruncie rzeczy nie stało jej się nic poważnego. O kartoflach zapomniałyśmy kompletnie i rozgotowały się na miazgę, a w rozrzuconą na podłodze rybę wlazł Paweł. Obiad trzeba było zaczynać od zera.

– A więc jednak to Anita (значит, это все-таки Анита)! – zawyrokowała Alicja stanowczo (решительно констатировала Алиция). – Wszystko przez ten cholerny kapelusz (все из-за этой чертовой шляпы)! Oprócz was tylko ona wiedziała (кроме вас, только она знала), zobaczyła kapelusz (увидела шляпу) i myślała, że to ja (и думала, что это я)!

– A właśnie, że nie (а вот и нет)!!! – wrzasnęła nagle Zosia (внезапно крикнула Зося) jakimś okropnym głosem (каким-то страшным голосом) i wyrżnęła patelnią w kuchnię (и стукнула сковородкой о плиту). – Tuż przedtem dzwoniła Ewa (как раз перед этим звонила Эва)!!! Szlag może trafić (с ума сойти можно)!!! Pytała (она спрашивала), czy Alicja chodzi w tym cudownym kapeluszu (ходит = носит ли Алиция ту красную шляпу), żeby to jasny piorun trafił (черт бы их побрал)!!!

– A więc jednak to Anita! – zawyrokowała Alicja stanowczo. – Wszystko przez ten cholerny kapelusz! Oprócz was tylko ona wiedziała, zobaczyła kapelusz i myślała, że to ja!

– A właśnie, że nie!!! – wrzasnęła nagle Zosia jakimś okropnym głosem i wyrżnęła patelnią w kuchnię. – Tuż przedtem dzwoniła Ewa!!! Szlag może trafić!!! Pytała, czy Alicja chodzi w tym cudownym kapeluszu, żeby to jasny piorun trafił!!!

– Jak to, Ewa (как это Эва) …? – spytałyśmy (спросили мы), nieco zbaraniałe (слегка обалдев). Zosia uspokoiła się nieco (Зося немного успокоилась) i odstawiła patelnię (и отодвинула сковородку). Okazało się (оказалось), że Anita po wyjściu od nas (что Анита после того, как вышла от нас) wpadła na chwilę do Ewy do szpitala (ненадолго зашла к Эве в больницу) i opowiedziała jej o kapeluszu Alicji (и рассказала ей о шляпе Алиции), opisując go z najdrobniejszymi szczegółami (описывая ее с мельчайшими подробностями). Była tak przejęta jego urodą (она была так растрогана ее красотой) i urodą Alicji w nim (и красотой Алиции в ней), że zaraziła i Ewę (что заразила и Эву), która zadzwoniła z ciekawości (которая позвонила из любопытства).

– One to chyba robią specjalnie (они это, наверное, специально делают) – zakończyła z goryczą (горестно закончила она).

– Przy kierownicy siedział facet (за рулем сидел мужик) – wtrąciła Elżbieta (возразила Эльжбета).

– Jak to, Ewa…? – spytałyśmy, nieco zbaraniałe. Zosia uspokoiła się nieco i odstawiła patelnię. Okazało się, że Anita po wyjściu od nas wpadła na chwilę do Ewy do szpitala i opowiedziała jej o kapeluszu Alicji, opisując go z najdrobniejszymi szczegółami. Była tak przejęta jego urodą i urodą Alicji w nim, że zaraziła i Ewę, która zadzwoniła z ciekawości.

– One to chyba robią specjalnie – zakończyła z goryczą.

– Przy kierownicy siedział facet – wtrąciła Elżbieta.

– Co za facet (что за мужик)? Widziałaś go (ты видела его)? Słuchaj (слушай), obejrzałaś się przecież (ты ведь обернулась), może coś pamiętasz (может, ты что-нибудь помнишь)?!

– Owszem, pamiętam (конечно, помню) – odparła Elżbieta ze spokojem (спокойно ответила Эльжбета). – Rękawiczki (перчатки).

– Jakie rękawiczki (какие перчатки)?

– Jego (его). Trzymał ręce na kierownicy (он держал руки на руле) i jedyne, co dostrzegłam (и единственное, что я заметила), to rękawiczki (это перчатки). Mogę wam je opisać (я могу вам их описать).

– No to opisz (ну, тогда опиши), na litość boską (ради Бога)! Nareszcie jakiś ślad mordercy (наконец-то какой-то след убийцы)!…

– Co za facet? Widziałaś go? Słuchaj, obejrzałaś się przecież, może coś pamiętasz?!

– Owszem, pamiętam – odparła Elżbieta ze spokojem. – Rękawiczki.

– Jakie rękawiczki?

– Jego. Trzymał ręce na kierownicy i jedyne, co dostrzegłam, to rękawiczki. Mogę wam je opisać.

– No to opisz, na litość boską! Nareszcie jakiś ślad mordercy!…

– Bardzo ciemnoszare («очень» темно-серые), nawet marengo (даже маренго). Samochodowe (автомобильные), takie z dziurą na grzbiecie (такие с дырой сверху) i z małymi dziurkami dookoła (и с маленькими дырками вокруг). Z grubymi szwami (с толстыми швами), szytymi czarną nitką (прошитыми черной ниткой), z bardzo krótkim mankietem (с очень короткой манжетой), zapięte na czarne guziczki (застегнутой на черные пуговки). W razie potrzeby (в случае необходимости) mogę rozpoznać guziczki (пуговки я могу опознать).

– O rany, genialne (о, Господи, гениально)! – westchnął z zachwytem Paweł (с восторгом вздохнул Павел).

– Jakim cudem tak je zapamiętałaś (каким чудом ты так их запомнила)? – zdziwiła się Alicja (удивилась Алиция).

– W ogóle nie widziałam nic innego (а я вообще больше ничего не видела). Miałam wrażenie (я имела = у меня сложилось впечатление = мне показалось), że wjeżdżają na mnie rękawiczki (что на меня наезжают перчатки) i utkwiły mi w oczach (и они застряли у меня в памяти). Cały czas je widzę (я все время = постоянно их вижу). Obie ręce (обе руки) trzymał z lewej strony kierownicy (он держал с левой стороны руля). Jeśli koniecznie wam na tym zależy (если для вас, конечно, это так важно), mogę złożyć zeznania (я могу дать показания).

– Bardzo ciemnoszare, nawet marengo. Samochodowe, takie z dziurą na grzbiecie i z małymi dziurkami dookoła. Z grubymi szwami, szytymi czarną nitką, z bardzo krótkim mankietem, zapięte na czarne guziczki. W razie potrzeby mogę rozpoznać guziczki.

– O rany, genialne! – westchnął z zachwytem Paweł.

– Jakim cudem tak je zapamiętałaś? – zdziwiła się Alicja.

– W ogóle nie widziałam nic innego. Miałam wrażenie, że wjeżdżają na mnie rękawiczki i utkwiły mi w oczach. Cały czas je widzę. Obie ręce trzymał z lewej strony kierownicy. Jeśli koniecznie wam na tym zależy, mogę złożyć zeznania.

– Pan Muldgaard (пан Мульгор)! – krzyknęła Alicja (крикнула Алиция) i zerwała się z miejsca (и сорвалась с места). – Niech tu natychmiast przyjeżdża (пусть он немедленно приезжает сюда)!…

Dopiero po odjeździe pana Muldgaarda (только после отъезда пана Мульгора), który przybył w pół godziny (который прибыл через полчаса) w towarzystwie dwóch specjalistów (в обществе двух специалистов), zebrał informacje (собрал информацию/сведения), obejrzał miejsce wypadku (осмотрел место происшествия), wydedukował rodzaj uszkodzeń na samochodzie (сделал заключение о типе повреждения на автомобиле), pokiwał głową i odjechał (покивал головой и уехал), przypomniałyśmy sobie o paczce Herberta (мы вспомнили о пакете Герберта).

– Zostawił ją w biurze (он оставил = забыл его в офисе) – powiedziała Alicja beznadziejnie (безнадежно сказала Алиция). – Zabrał z samochodu (он забрал /его/ из машины), który zabrała żona (которую забрала жена), i zostawił w biurze (и оставил в офисе), a ja się z nim spotkałam u adwokata (а я с ним встретилась у адвоката). Nie chciało mi się jeszcze potem (мне не хотелось потом еще) jechać do jego biura (ехать в его офис), zwłaszcza, że on się śpieszył (тем более, что он торопился). Umówiłam się (я договорилась), że mi jutro podrzuci (что он мне /его/ завтра подбросит).

– Pan Muldgaard! – krzyknęła Alicja i zerwała się z miejsca. – Niech tu natychmiast przyjeżdża!…

Dopiero po odjeździe pana Muldgaarda, który przybył w pół godziny w towarzystwie dwóch specjalistów, zebrał informacje, obejrzał miejsce wypadku, wydedukował rodzaj uszkodzeń na samochodzie, pokiwał głową i odjechał, przypomniałyśmy sobie o paczce Herberta.

– Zostawił ją w biurze – powiedziała Alicja beznadziejnie. – Zabrał z samochodu, który zabrała żona, i zostawił w biurze, a ja się z nim spotkałam u adwokata. Nie chciało mi się jeszcze potem jechać do jego biura, zwłaszcza, że on się śpieszył. Umówiłam się, że mi jutro podrzuci.

– Ja do was nie mam zdrowia (у меня на вас здоровья не хватает = сил моих больше нет) – stwierdziła Zosia ponuro (мрачно сказала Зося) i nagle odwróciła się do Pawła (и тут же повернулась к Павлу). – Dlaczego krzyknąłeś przez okno (почему ты крикнул через окно), że Alicja idzie (что идет Алиция)?

– No jak to (ну, как это), przez ten kapelusz (из-за этой шляпы) – odparł (ответил он), nieco wystraszony (слегка напуганный), bo Zosia zadała mu pytanie (поскольку Зося задала ему вопрос) wręcz napastliwie (просто агрессивно). – Wczoraj (вчера), jak szedłem spać (как/когда я шел спать), zostało uzgodnione (было согласовано = мы договорились), że go będzie nosić (что она ее будет носить). W ogóle nie mogłem zrozumieć w pierwszej chwili (я вообще не мог понять в первый момент = сразу), dlaczego ta ofiara to nie Alicja (почему эта жертва – не Алиция), tylko Elżbieta (только/а Эльжбета). Byłem pewien (я был уверен) …

– Morderca też był pewien (убийца тоже был уверен) – mruknęła Alicja (пробормотала Алиция) z nietaktowną satysfakcją (с бестактным удовольствием).

– Ja do was nie mam zdrowia – stwierdziła Zosia ponuro i nagle odwróciła się do Pawła. – Dlaczego krzyknąłeś przez okno, że Alicja idzie?

– No jak to, przez ten kapelusz – odparł, nieco wystraszony, bo Zosia zadała mu pytanie wręcz napastliwie. – Wczoraj, jak szedłem spać, zostało uzgodnione, że go będzie nosić. W ogóle nie mogłem zrozumieć w pierwszej chwili, dlaczego ta ofiara to nie Alicja, tylko Elżbieta. Byłem pewien…

– Morderca też był pewien – mruknęła Alicja z nietaktowną satysfakcją.

Elżbieta czuła się nieco rozbita (Эльжбета чувствовала себя разбитой). Chodzić wprawdzie mogła (правда, ходить она могла), ale z największym trudem (но с огромным трудом), zdecydowała się więc zostać na noc (поэтому она решила остаться на ночь = переночевать). Problem (проблема), gdzie ją położyć (где/куда ее положить), żeby nie narazić na następny zamach (чтобы не подвергнуть очередному покушению), zajął nam resztę czasu (занял у нас все оставшееся время). Prawdopodobnie (вероятно) zgłupiałyśmy już z tego wszystkiego do reszty (от этого всего мы уже окончательно поглупели/одурели), bo wiadomo było przecież (ведь было известно), że zbrodniarz posiedzi spokojnie (что преступник посидит = будет сидеть спокойно), dopóki się nie przekona (пока не убедится), że znów trafił kogoś niewłaściwego (что снова угодил в кого-то не того). Ulokowaliśmy ją w końcu (в итоге, мы разместили ее) w pokoju po Włodziu, Marianne, Agnieszce i Bobusiu (в комнате после Влодека, Марианн, Агнешки и Бобуся), na łóżku Alicji zostawiłyśmy kukłę (на кровати Алиции оставили куклу), Alicja zaś przygotowała sobie posłanie na kanapie (Алиция же приготовила себе постель на диване). Pozamykałyśmy starannie wszystkie drzwi i okna (мы старательно закрыли все двери и окна) i uznałyśmy (и согласились), że powinno być bezpiecznie (что должно быть безопасно).

Elżbieta czuła się nieco rozbita. Chodzić wprawdzie mogła, ale z największym trudem, zdecydowała się więc zostać na noc. Problem, gdzie ją położyć, żeby nie narazić na następny zamach, zajął nam resztę czasu. Prawdopodobnie zgłupiałyśmy już z tego wszystkiego do reszty, bo wiadomo było przecież, że zbrodniarz posiedzi spokojnie, dopóki się nie przekona, że znów trafił kogoś niewłaściwego. Ulokowaliśmy ją w końcu w pokoju po Włodziu, Marianne, Agnieszce i Bobusiu, na łóżku Alicji zostawiłyśmy kukłę, Alicja zaś przygotowała sobie posłanie na kanapie. Pozamykałyśmy starannie wszystkie drzwi i okna i uznałyśmy, że powinno być bezpiecznie.

Umyłam się (я умылась), jak zwykle (как обычно), ostatnia (последняя), pogasiłam światła (выключила свет) i zamierzałam iść spać (и собиралась идти спать), ale po krótkim namyśle (но после короткого = недолгого раздумья) zdecydowałam się zrobić sobie (решила сделать себе) jeszcze trochę herbaty (еще немного чая). Od emocji zaschło mi w gardle (от эмоций у меня пересохло в горле). Zasunęłam zasłonę (я задвинула шторку), żeby światłem nie obudzić Alicji (чтобы светом не разбудить Алицию), która już pochrapywała (которая уже похрапывала), i sięgnęłam ręką do kontaktu (и протянула руку к выключателю). Sięgnęłam od góry (я протянула сверху), macając po ścianie (нащупывая по стене), i trafiłam prosto w przymocowany nad kuchnią (и попала прямо в прикрепленную над кухней) słój z solą (банку с солью). Okropnie nie lubię wkładać ręki do soli (я ужасно не люблю засовывать руку в соль), bo mi włazi za paznokcie (потому что /она/ влезает мне под ногти), wzdrygnęłam się zatem (поэтому я содрогнулась) i wyszarpnęłam ją nieco zbyt gwałtownie (и вырвала = вытащила ее немного резко = резковато). Słój wyskoczył z podstawki (банка соскочила с подставки) i runął na kuchnię (и полетела на плиту), a z niej na podłogę (а с нее – на пол), zrzucając przy okazji patelnię (сбрасывая = зацепив за собою сковороду; okazja – случай).

Umyłam się, jak zwykle, ostatnia, pogasiłam światła i zamierzałam iść spać, ale po krótkim namyśle zdecydowałam się zrobić sobie jeszcze trochę herbaty. Od emocji zaschło mi w gardle. Zasunęłam zasłonę, żeby światłem nie obudzić Alicji, która już pochrapywała, i sięgnęłam ręką do kontaktu. Sięgnęłam od góry, macając po ścianie, i trafiłam prosto w przymocowany nad kuchnią słój z solą. Okropnie nie lubię wkładać ręki do soli, bo mi włazi za paznokcie, wzdrygnęłam się zatem i wyszarpnęłam ją nieco zbyt gwałtownie. Słój wyskoczył z podstawki i runął na kuchnię, a z niej na podłogę, zrzucając przy okazji patelnię.

W pięć sekund później (пятью секундами позднее = через пять секунд) w kuchni byli wszyscy (на кухне были все), z wyjątkiem Elżbiety (за исключением Эльжбеты). Zosia i Paweł wypadli z korytarzyka (Зося и Павел выскочили из коридорчика). Alicja zaplątała się w zasłonę (Алиция запуталось в шторке). Nie mając już przeszkody w postaci soli (не имея уже помехи = устранив помеху в виде соли), znalazłam kontakt (я нашла переключатель) i zapaliłam światło (и включила свет).

– Boże, miej litość (Боже, сжалься) …! – jęknęła Zosia (простонала Зося), chwytając się za głowę (хватаясь за голову) i gnąc się jak złamana lilia (и сгибаясь, как сломанная лилия; giąć się – сгибаться, склоняться) nad blatem kuchennym (над печкой). – Co robisz (что ты делаешь) …?!

– Czy ty chcesz nas do reszty wykończyć (ты хочешь нас окончательно прикончить)? – spytała Alicja złowieszczo (зловеще спросила Алиция). – Co, do cholery, wyprawiasz (что, к черту, ты тут вытворяешь)?!

– Nic, rany boskie (ничего, ради Бога), chciałam sobie wziąć herbaty (я хотела себе взять чая) – odparłam ze skruchą (ответила я с раскаянием). – Idźcie do diabła (идите к черту), sama tu posprzątam (я сама тут приберу). Kretyńskie miejsce na sól (дурацкое место для соли).

W pięć sekund później w kuchni byli wszyscy, z wyjątkiem Elżbiety. Zosia i Paweł wypadli z korytarzyka. Alicja zaplątała się w zasłonę. Nie mając już przeszkody w postaci soli, znalazłam kontakt i zapaliłam światło.

– Boże, miej litość…! – jęknęła Zosia, chwytając się za głowę i gnąc się jak złamana lilia nad blatem kuchennym. – Co robisz…?!

– Czy ty chcesz nas do reszty wykończyć? – spytała Alicja złowieszczo. – Co, do cholery, wyprawiasz?!

– Nic, rany boskie, chciałam sobie wziąć herbaty – odparłam ze skruchą. – Idźcie do diabła, sama tu posprzątam. Kretyńskie miejsce na sól.

Zmiotłam sól (я смела соль), posprzątałam (прибралась), nalałam sobie herbaty (налила себе чая) i na palcach udałam się do atelier (и на пальцах = на цыпочках направилась в ателье), sprawdzając po drodze (по пути проверяя), czy Alicja i Elżbieta oddychają (дышат ли Алиция и Эльжбета). Oddychały (они дышали), wszystko było w porządku (все было в порядке).

Miałam wrażenie (у меня было /такое/ впечатление), że ledwo zasnęłam (что я едва заснула), kiedy obudził mnie potworny hałas (когда/как меня разбудил ужасный шум). Tłuczone szkło (битое стекло) sypało się na jakieś blachy (сыпалось на какое-то железо). Przeraźliwy brzęk (пронзительный звон), szczęk (бряцанье), jakby trzask wybijanej szyby (как будто треск выбиваемого стекла), rozległy się gdzieś za moją głową (раздались где-то за моей головой), za ścianą (за стеной), w pokoju Zosi (в комнате Зоси). Zleciałam z katafalku (я слетела/спрыгнула с катафалка), szarpnęłam drzwi (дернула дверь), po drodze dostrzegłam (по пути заметила), że Elżbieta siada na łóżku (что Эльжбета садится на кровати), w korytarzu zderzyłam się z Alicją i Pawłem (в коридоре я столкнулась с Алицией и Павлом) i wszyscy troje runęliśmy na drzwi pokoju Zosi (и все трое = втроем мы ринулись к дверям в комнате Зоси). Zosia, bliska płaczu z wściekłości (Зося, чуть не плача от ярости), usiłowała się wyplątać (пыталась выпутаться) z czegoś niewidocznego (из чего-то невидимого). Nocna lampka u sufitu (ночная лампа = ночник под потолком) słabo oświetlała jej wysiłki (слабо освещал ее усилия).

Zmiotłam sól, posprzątałam, nalałam sobie herbaty i na palcach udałam się do atelier, sprawdzając po drodze, czy Alicja i Elżbieta oddychają. Oddychały, wszystko było w porządku.

Miałam wrażenie, że ledwo zasnęłam, kiedy obudził mnie potworny hałas. Tłuczone szkło sypało się na jakieś blachy. Przeraźliwy brzęk, szczęk, jakby trzask wybijanej szyby, rozległy się gdzieś za moją głową, za ścianą, w pokoju Zosi. Zleciałam z katafalku, szarpnęłam drzwi, po drodze dostrzegłam, że Elżbieta siada na łóżku, w korytarzu zderzyłam się z Alicją i Pawłem i wszyscy troje runęliśmy na drzwi pokoju Zosi. Zosia, bliska płaczu z wściekłości, usiłowała się wyplątać z czegoś niewidocznego. Nocna lampka u sufitu słabo oświetlała jej wysiłki.

– Żyjesz (живешь = жива) …! – jęknęłam z ulgą (простонала я с облегчением), łapiąc oddech (хватая воздух).

– Do cholery z tym bezpieczeństwem (в черту эту безопасность)! – wrzasnęła Zosia z furią (заорала Зося в ярости). Przepchnęłam się bliżej (я протиснулась поближе) i ujrzałam na podłodze przed łóżkiem (и увидела на полу перед кроватью) olbrzymią kupę potłuczonego szkła (огромную кучу битого стекла), po większej części z butelek (по большей части = в основном, с бутылок), przykrywki od garnków (крышки от кастрюль) i jakieś blachy (и какие-то железные листы). Zosia odplątywała sobie z nóg (Зося распутывала на своих ногах) cienką nitkę (тонкую нитку).

– Co, na miłosierdzie pańskie (что ты, ради Бога), zamierzałaś zrobić z tym wszystkim (собиралась сделать/делать со всем этим)?! – spytałam (спросила я), nieopisanie zdumiona (неописуемо удивленная), bo Zosia na ogół zachowywała się raczej normalnie (поскольку Зося обычно вела себя, скорее, нормально).

– Nic, do diabła (ничего, черт)! – warknęła (огрызнулась она). – Trzeba mnie było nie budzić tą solą (не надо было меня будить с этой солью)! Robisz jakieś kretyńskie hałasy (делаешь/устраиваешь какой-то дурацкий грохот) i potem jest taki skutek (а потом – такой результат)!

– Żyjesz…! – jęknęłam z ulgą, łapiąc oddech.

– Do cholery z tym bezpieczeństwem! – wrzasnęła Zosia z furią. Przepchnęłam się bliżej i ujrzałam na podłodze przed łóżkiem olbrzymią kupę potłuczonego szkła, po większej części z butelek, przykrywki od garnków i jakieś blachy. Zosia odplątywała sobie z nóg cienką nitkę.

– Co, na miłosierdzie pańskie, zamierzałaś zrobić z tym wszystkim?! – spytałam, nieopisanie zdumiona, bo Zosia na ogół zachowywała się raczej normalnie.

– Nic, do diabła! – warknęła. – Trzeba mnie było nie budzić tą solą! Robisz jakieś kretyńskie hałasy i potem jest taki skutek!

– Potłukło się od hałasu (разбилось от грохота)? – zainteresował się Paweł (поинтересовался Павел).

– Odczepcie się (отцепитесь)! Nie mogłam zasnąć (я не могла уснуть), nie umiem spać przy zamkniętym oknie (я не умею = не могу спать с закрытым окном)! Więc otworzyłam (поэтому открыла) i zrobiłam urządzenie alarmowe (и сделала устройство для сигнализации)! Żeby nikt nie wlazł (чтобы никто не залез)! Zapomniałam o tym (забыла об этом) i sama w to wlazłam (и сама в это попала).

– To znaczy co zrobiłaś (то есть, что ты сделала)? – spytała nadzwyczajnie zaciekawiona Alicja (с необычайным любопытством спросила Алиция). – Usiłowałaś wejść przez okno (ты пыталась войти через окно)?

– Potłukło się od hałasu? – zainteresował się Paweł.

– Odczepcie się! Nie mogłam zasnąć, nie umiem spać przy zamkniętym oknie! Więc otworzyłam i zrobiłam urządzenie alarmowe! Żeby nikt nie wlazł! Zapomniałam o tym i sama w to wlazłam.

– To znaczy co zrobiłaś? – spytała nadzwyczajnie zaciekawiona Alicja. – Usiłowałaś wejść przez okno?

– Następny urlop spędzę zamknięta w piwnicy (следующий отпуск я проведу, запершись в погребе)! – zagroziła półprzytomna Zosia (пригрозила не совсем очнувшаяся Зося). – Nie brałam nic czerwonego (я не брала ничего красного)!… Ustawiłam tu butelki (я поставила эти бутылки) i otoczyłam dookoła nitką (и вокруг пустила нитку; otoczyć – окружить), i przywiązałam ją do okna (и привязала ее к окну), jakby kto chciał uchylić (чтобы если кто-то захотел = вздумал его приоткрыть), to musiał je zepchnąć (то должен был бы их спихнуть = они бы слетели), a pod spodem położyłam to wszystko (а внизу положила все это) i zaplątałam się w tę nitkę (и запуталась в этой нитке)! Do diabła (черт)! Idźcie stąd (идите отсюда)!!! – wrzasnęła nagle (вдруг рявкнула она). – Idźcie spać (идите спать) i pilnujcie Elżbiety (и присматривайте за Эльжбетой)!!!

Zostawiliśmy ją (мы оставили ее), nie chcąc się jej zbytnio narażać (не желая излишне вызывать ее гнев), i posłusznie poszliśmy spać (и послушно пошли спать), po drodze wyjaśniając Elżbiecie (по пути объясняя Эльжбете), co się stało (что случилось).

– Następny urlop spędzę zamknięta w piwnicy! – zagroziła półprzytomna Zosia. – Nie brałam nic czerwonego!… Ustawiłam tu butelki i otoczyłam dookoła nitką, i przywiązałam ją do okna, jakby kto chciał uchylić, to musiał je zepchnąć, a pod spodem położyłam to wszystko i zaplątałam się w tę nitkę! Do diabła! Idźcie stąd!!! – wrzasnęła nagle. – Idźcie spać i pilnujcie Elżbiety!!!

Zostawiliśmy ją, nie chcąc się jej zbytnio narażać, i posłusznie poszliśmy spać, po drodze wyjaśniając Elżbiecie, co się stało.

– Czy są jeszcze jakieś urządzenia alarmowe (есть еще какие-нибудь устройства для сигнализации)? – spytała Elżbieta (спросила Эльжбета), granitowo spokojna (спокойная, как гранит). – Mam na myśli to (я имею в виду то), czy są jakieś na drodze do łazienki (есть ли какие-нибудь по дороге в ванную). W razie gdybym chciała tam pójść (в случае, если бы я хотела/захотела туда пойти) … Czy rozlegnie się może dzwon albo syrena (может, раздастся звон или сирена)?

– Nic się nie rozlegnie (ничего не раздастся), na litość boską (Боже мой) – odparta Alicja z rozpaczą (ответила Алиция в отчаянии). – Chyba że oni (разве что они) … Przyznajcie się (признайтесь), czyście może też coś zrobili (может, вы тоже что-нибудь сделали)?

– Nic, jak Boga kocham (ничего, ей Богу)! – przysiągł Paweł (поклялся Павел).

– Odczep się (отцепись) – mruknęłam (пробормотала я) i wróciłam na katafalk (и вернулась на катафалк).

– Czy są jeszcze jakieś urządzenia alarmowe? – spytała Elżbieta, granitowo spokojna. – Mam na myśli to, czy są jakieś na drodze do łazienki. W razie gdybym chciała tam pójść… Czy rozlegnie się może dzwon albo syrena?

– Nic się nie rozlegnie, na litość boską – odparta Alicja z rozpaczą. – Chyba że oni… Przyznajcie się, czyście może też coś zrobili?

– Nic, jak Boga kocham! – przysiągł Paweł.

– Odczep się – mruknęłam i wróciłam na katafalk.

Z pewnością nie minęło więcej niż pięć minut (не прошло и пяти минут; z pewnością – точно), kiedy okropny (когда/как ужасный), krótki krzyk (короткий крик) poderwał mnie znów na równe nogi (снова заставил меня подскочить на ноги; równy – ровный, прямой). Zdawało mi się (мне показалось), że to głos Alicji (что это голос Алиции). Jeden krótki (один короткий), straszny krzyk (страшный крик) i potem cisza (и потом тишина) …!

Omal nie wywichnęłam sobie ręki (я чуть не вывихнула себе руки), naciskając kontakt (нажимая кнопку переключателя) ukryty pod ramą od obrazu (скрытый/упрятанный под рамой от картины). Kanapa była pusta (диван был пуст), Alicji na niej nie było (Алиции на нем не было)! W korytarzyku usłyszałam rumor (в коридорчике я услышала шум) i głosy Pawła i Zosi (и голоса Павла и Зоси). Zabrakło mi oddechu (у меня перехватило дыхание; zabraknąć – не хватать), na szczęście (к счастью) zanim zdążyłam zacząć się dusić (прежде чем я успела начать задыхаться), dostrzegłam Alicję (я увидела Алицию), żywą (живую), w całości (в целости = целую-невредимую), poruszającą się w mroku przedpokoju (перемещающуюся в сумерках по прихожей).


    Ваша оценка произведения:

Популярные книги за неделю