Текст книги "Wszystko czerwone / Всё красное"
Автор книги: Joanna Chmielewska
Жанр:
Иронические детективы
сообщить о нарушении
Текущая страница: 29 (всего у книги 53 страниц)
* * * (8)
Dzień spędzony w Angleterre (день, проведенный в «Англетерре») dostarczył zarówno Pawłowi, jak i mnie nader nikłych wrażeń (доставил = принес как Павлу, так и мне весьма скудные впечатления; dostarczać czegoś, coś – доставлять, предоставлять что-л.). Zabawialiśmy się odgadywaniem (мы развлекались тем, что отгадывали), kto z plączących się po hotelu gości jest milionerem (кто из вертящихся по гостинице гостей/отдыхающих является миллионером), a kto zwyczajnym człowiekiem (а кто – обычным человеком), posiłki spożywaliśmy na zmianę (питались мы поочередно; posiłek – еда, прием пищи; spożywać – потреблять, питаться) w najbliższym kiosku z parówkami (в ближайшем киоске с сосисками) i zastanawialiśmy się (и размышляли), jak uniknąć trucizny (как избежать яда), bez wątpienia obficie rozsianej po całym domu (без сомнения, в изобилии разбросанного по всему дому), oraz jak nazwać doświadczalne zwierzę (а также как назвать подопытное животное), które, zdaniem Pawia (которое, по мнению Павла), lada chwila zostanie odkopane w grobowcu (вот-вот будет откопано в надгробии), żeby nie urazić uczuć Alicji (чтобы не оскорбить чувств Алиции). Pod wieczór porzuciliśmy posterunek (под вечер мы покинули пост) i wróciliśmy do Allerød (и вернулись в Аллеред), nie doczekawszy się czarnego faceta (/так и не/ не дождавшись черного типа), przepełnieni do niego żywą niechęcią (преисполненные к нему живым = сильным отвращением).
Dzień spędzony w Angleterre dostarczył zarówno Pawłowi, jak i mnie nader nikłych wrażeń. Zabawialiśmy się odgadywaniem, kto z plączących się po hotelu gości jest milionerem, a kto zwyczajnym człowiekiem, posiłki spożywaliśmy na zmianę w najbliższym kiosku z parówkami i zastanawialiśmy się, jak uniknąć trucizny, bez wątpienia obficie rozsianej po całym domu, oraz jak nazwać doświadczalne zwierzę, które, zdaniem Pawia, lada chwila zostanie odkopane w grobowcu, żeby nie urazić uczuć Alicji. Pod wieczór porzuciliśmy posterunek i wróciliśmy do Allerød, nie doczekawszy się czarnego faceta, przepełnieni do niego żywą niechęcią.
W domu obecni już byli wszyscy (все уже были дома; obecny – присутствующий). Bobuś i Biała Glista nie zdradzali żadnych (Бобусь и Белая Глиста не проявляли никаких), z utęsknieniem oczekiwanych przez nas (так томительно ожидаемых нами), objawów (признаков), niemniej jednak Alicja i Zosia (тем не менее, Алиция и Зося) nie odrywały niemal od nich roziskrzonego oka (почти не отрывали от них искрящихся глаз). Trzeba przyznać (нужно признать), że było na co popatrzeć (что посмотреть было на что). Biała Glista miała na sobie obcisłe spodnie (Белая Глиста имела на себе = была одета в плотно облегающие брюки) i równie obcisły sweterek (и такой же облегающую свитерок; sweterek – свитерок, шерстяная кофточка), co, razem wziąwszy (что, вместе взятое), nadawało jej wygląd osoby (придавало ей вид = производило впечатление человека) ubranej w dobrze nadęte dętki samochodowe (одетого в хорошо надутые = накачанные автомобильные камеры) i stanowiło widok napełniający rozkoszą (и представляло собой зрелище, наполняющее наслаждением) duszę każdej kobiety (душу каждой женщины). Wychowany w kulcie szczupłej figury Paweł (воспитанный в культе худой фигуры Павел) zapatrzył się w to tak (засмотрелся на это так), że nie był w stanie oddalić się z pokoju bodaj na chwilę (что не был в состоянии отлучиться из комнаты ни на минуту), a w jego zachłannym spojrzeniu (а в его ненасытном взгляде) dawało się dostrzec rozmaite odcienie obrzydzenia i wstrętu (удавалось заметить разнообразные оттенки отвращения и омерзения). Podejrzewam, że patrzył masochistycznie (я подозреваю, что он смотрел, как мазохист). Sama napawałam się tym widokiem (я /и/ сама наслаждалась этим зрелищем) z niczym nie zmąconą przyjemnością (не скрывая своего удовольствия; zmącić – смутить, потревожить). równocześnie z nami przyszedł Thorsten (одновременно с нами пришел Торстен).
W domu obecni już byli wszyscy. Bobuś i Biała Glista nie zdradzali żadnych, z utęsknieniem oczekiwanych przez nas, objawów, niemniej jednak Alicja i Zosia nie odrywały niemal od nich roziskrzonego oka. Trzeba przyznać, że było na co popatrzeć. Biała Glista miała na sobie obcisłe spodnie i równie obcisły sweterek, co, razem wziąwszy, nadawało jej wygląd osoby ubranej w dobrze nadęte dętki samochodowe i stanowiło widok napełniający rozkoszą duszę każdej kobiety. Wychowany w kulcie szczupłej figury Paweł zapatrzył się w to tak, że nie był w stanie oddalić się z pokoju bodaj na chwilę, a w jego zachłannym spojrzeniu dawało się dostrzec rozmaite odcienie obrzydzenia i wstrętu. Podejrzewam, że patrzył masochistycznie. Sama napawałam się tym widokiem z niczym nie zmąconą przyjemnością. równocześnie z nami przyszedł Thorsten.
– Trafiliście na kolację (вы попали на ужин = как раз к ужину) – powiedziała półgłosem Zosia w kuchni (вполголоса сказала Зося на кухне). – Cholera, ten chyba też zostanie (холера, этот, похоже, тоже останется) … Sałatki (салаты), sery i pasztet są pewne (сыры и паштет надежные = можно есть), przywiozłyśmy z Kopenhagi (мы их привезли из Копенгагена). Salami też (салями – тоже). I kawa w tamtym słoiku (и кофе в той банке). Margaryna wygląda na nie naruszoną (маргарин выглядит/похож на нетронутый/не распакованный), ale reszta żarcia była w domu (а остальная жрачка была дома) i teraz nie mam pojęcia (и я теперь понятия не имею), co z tym zrobić (что с эти сделать/делать)?
– Podtykać mu tylko pasztet i sałatki (подсовывать ему только паштет и салаты; podtykać – подсовывать, угощать) – powiedziałam stanowczo (решительно сказала я). – Nie możemy go narażać (мы не можем подвергать его опасности). Oni są taktowni (они тактичные) i biorą, co im się daje (и берут /то/, что им дают). Nie tykać, broń Boże, tych kiszonych ogórków w słoju (не совать, Боже упаси, этих соленых огурцов в банке), pierwsze, co bym zatruła dla Alicji, to właśnie to (это первое, что я бы отравила для Алиции) …
– Trafiliście na kolację – powiedziała półgłosem Zosia w kuchni. – Cholera, ten chyba też zostanie… Sałatki, sery i pasztet są pewne, przywiozłyśmy z Kopenhagi. Salami też. I kawa w tamtym słoiku. Margaryna wygląda na nie naruszoną, ale reszta żarcia była w domu i teraz nie mam pojęcia, co z tym zrobić?
– Podtykać mu tylko pasztet i sałatki – powiedziałam stanowczo. – Nie możemy go narażać. Oni są taktowni i biorą, co im się daje. Nie tykać, broń Boże, tych kiszonych ogórków w słoju, pierwsze, co bym zatruła dla Alicji, to właśnie to…
I w tym samym momencie (в тот же самый = этот момент) Bobuś, jakby na zamówienie, zawołał (Бобусь, как по заказу, воскликнул):
– Co ja widzę (что я вижу)? Alicja, ty masz kiszone ogórki (Алиция, ты имеешь = у тебя есть соленые огурцы)?! No nie, nie będziesz chyba aż takie skąpiradło (ну нет, ты ведь не будешь аж такой скрягой)? Przezwyciężysz się dla gości i nie pożałujesz (переборешь себя ради гостей и не пожалеешь)?
Alicja jakby się zachłysnęła (Алиция как бы = чуть не поперхнулась). Jej uczucia dla Bobusia (ее чувства к Бобусю) zawsze były dla mnie w pełni zrozumiałe (для меня всегда были полностью понятными), teraz zaczęłam je wręcz podzielać (теперь же я начала их открыто разделять). Nie o moim, co prawda, skąpstwie (не о моей, конечно, скупости) rozsiewał wieści i nie mnie szkalował (он разносил вести/слухи и не меня оговаривал), ale wdzięk jego dowcipu (но шарм его шутки) obudziłby protest nawet w zmurszałym kamieniu (вызвал бы протест даже в обветшалом камне)!
I w tym samym momencie Bobuś, jakby na zamówienie, zawołał:
– Co ja widzę? Alicja, ty masz kiszone ogórki?! No nie, nie będziesz chyba aż takie skąpiradło? Przezwyciężysz się dla gości i nie pożałujesz?
Alicja jakby się zachłysnęła. Jej uczucia dla Bobusia zawsze były dla mnie w pełni zrozumiałe, teraz zaczęłam je wręcz podzielać. Nie o moim, co prawda, skąpstwie Bobuś rozsiewał wieści i nie mnie szkalował, ale wdzięk jego dowcipu obudziłby protest nawet w zmurszałym kamieniu!
– Daj mu te ogórki (дай ему эти огурцы) – szepnęłam do Zosi z naciskiem (настойчиво шепнула я Зосе; nacisk – напор, нажим).
Zosia spojrzała na mnie (Зося взглянула на меня), na ogórki (на огурцы), na Bobusia i zawahała się (на Бобуся и заколебалась).
– Ależ, Bobusiu, dajże spokój (да ну, Бобусь, ладно тебе) – powiedziała Biała Glista z przekąsem (сказала Белая Глиста с насмешкой). – Może Alicja chowa te ogórki dla siebie (может, Алиция хранит эти огурцы для себя; chować – прятать, хранить). Tu tak trudno o ogórki (тут так трудно = такие проблемы с огурцами)!
W oczach Zosi nagle mignęło szaleństwo (в глазах Зоси внезапно мигнуло/промелькнуло бешенство). Bez słowa (без слова = молча), z jakąś dziką zachłannością (с какой-то дикой ненасытностью), zdjąwszy pokrywę ze słoja (сняв крышку с банки), zaczęła wyciągać ogórki jeden po drugim (она начала/стала вытаскивать огурцы один за другим). Zamieszała całą zawartość (она перемешала все содержимое) i wybierała te z wierzchu (и выбирала те, что наверху), starannie maczając je w sosie (старательно/тщательно обмакивая их соусе = рассоле; maczyć – макать, обмакивать).
– Daj mu te ogórki – szepnęłam do Zosi z naciskiem.
Zosia spojrzała na mnie, na ogórki, na Bobusia i zawahała się.
– Ależ, Bobusiu, dajże spokój – powiedziała Biała Glista z przekąsem. – Może Alicja chowa te ogórki dla siebie. Tu tak trudno o ogórki!
W oczach Zosi nagle mignęło szaleństwo. Bez słowa, z jakąś dziką zachłannością, zdjąwszy pokrywę ze słoja, zaczęła wyciągać ogórki jeden po drugim. Zamieszała całą zawartość i wybierała te z wierzchu, starannie maczając je w sosie.
Alicja prezentowała jakieś osobliwe poczucie humoru (Алиция демонстрировала какое-то своеобразное чувство юмора), co jakiś czas wydając z siebie szatański chichot (то и дело выдавая из себя какое-то дьявольское хихиканье). Thorsten siedząc w fotelu (Торстен, сидя в кресле), uważnie przyglądał się wszystkiemu i wszystkim (внимательно приглядывался ко всему и всем), zapisując coś w notesie (что-то записывая в блокноте). Paweł podpierał ściany (Павел подпирал стены), zmieniając miejsce (меняя место = перемещаясь), żeby nie tracić z oczu Białej Glisty (чтобы не терять из глаз = из вида Белой Глисты), i wyglądał tak (и выглядел так), jakby właśnie przeżywał najpiękniejsze chwile w życiu (как будто бы переживал самые прекрасные моменты в жизни). Bobuś szalał po pokoju (Бобусь разгуливал по комнате), siejąc blask swojej indywidualności (сея/распространяя блеск своей индивидуальности).
Alicja prezentowała jakieś osobliwe poczucie humoru, co jakiś czas wydając z siebie szatański chichot. Thorsten siedząc w fotelu, uważnie przyglądał się wszystkiemu i wszystkim, zapisując coś w notesie. Paweł podpierał ściany, zmieniając miejsce, żeby nie tracić z oczu Białej Glisty, i wyglądał tak, jakby właśnie przeżywał najpiękniejsze chwile w życiu. Bobuś szalał po pokoju, siejąc blask swojej indywidualności.
– Co się tu dzieje na tym biurku (что тут творится, на этом столе; biurko – письменный стол) – mówił ze wzgardliwą naganą (говорил он с презрительным порицанием), obracając się w kręconym fotelu (вращаясь в крутящимся кресле). – Kto to widział tak przechowywać papiery (кто это видел = где это видано так хранить бумаги)! Ja bym ci tu od razu zrobił porządek (я бы тебе тут махом сделал = навел порядок). Posegregować (рассортировать), poukładać (разложить), wyrzucić (выбросить), pół godziny i załatwione (полчаса и готово)! Jutro ci to zrobię (завтро тебе это сделаю = этим займусь)!
Pomyślałam sobie (я подумала), że nasz dotychczasowy morderca (что наш убийца; dotychczasowy – существовавший до сих пор) tym razem może zostać wyręczony (на сей раз может быть выручен; wyręczyć – помочь кому-л.) …
– Szczególnie duńskie będzie ci łatwo posegregować (особенно легко тебе будет рассортировать датское) – powiedziała Alicja (сказала Алиция), dławiąc się jadowitą słodyczą (давясь ядовитым ехидством).
– Trzeba umieć posługiwać się słownikiem (нужно уметь пользоваться словарем). Wystarczy odrobina inteligencji (достаточно немного ума)!
– Co się tu dzieje na tym biurku – mówił ze wzgardliwą naganą, obracając się w kręconym fotelu. – Kto to widział tak przechowywać papiery! Ja bym ci tu od razu zrobił porządek. Posegregować, poukładać, wyrzucić, pół godziny i załatwione! Jutro ci to zrobię!
Pomyślałam sobie, że nasz dotychczasowy morderca tym razem może zostać wyręczony…
– Szczególnie duńskie będzie ci łatwo posegregować – powiedziała Alicja, dławiąc się jadowitą słodyczą.
– Trzeba umieć posługiwać się słownikiem. Wystarczy odrobina inteligencji!
– Trzeba także mieć odrobinę inteligencji (нужно также иметь хоть немного ума) – wycharczała szeptem Zosia (шепотом прохрипела Зося).
– Ma pan słownik polsko-duński (у вас есть польско-датский словарь)? – zdziwiłam się tak niewinnie (удивилась я так невинно), jak tylko umiałam się na to zdobyć (как только умела = мне удалось; zdobyć się na coś – решиться на что-л.).
– Mam wszystkie słowniki (у меня есть все словари) – odparł Bobuś pobłażliwie (снисходительно заявил Бобусь). – Kulturalny człowiek powinien dać sobie radę z każdym językiem (культурный человек обязан справиться с каждым/любым языком).
– Jeszcze trzeba być kulturalnym człowiekiem (еще нужно быть культурным человеком) – wymamrotała Zosia pod nosem (пробормотала Зося под нос).
– Ale tu jest chyba niewiele przepisów kulinarnych (но/только здесь, похоже, немного кулинарных рецептов) – powiedziałam z życzliwym żalem (сказала я с приветливой жалостью). – O ile wiem (насколько я знаю = мне известно), tu są dokumenty innej treści (здесь документы иного содержания).
– Trzeba także mieć odrobinę inteligencji – wycharczała szeptem Zosia.
– Ma pan słownik polsko-duński? – zdziwiłam się tak niewinnie, jak tylko umiałam się na to zdobyć.
– Mam wszystkie słowniki – odparł Bobuś pobłażliwie. – Kulturalny człowiek powinien dać sobie radę z każdym językiem.
– Jeszcze trzeba być kulturalnym człowiekiem – wymamrotała Zosia pod nosem.
– Ale tu jest chyba niewiele przepisów kulinarnych – powiedziałam z życzliwym żalem. – O ile wiem, tu są dokumenty innej treści.
Nakrywająca do stołu Alicja znieruchomiała (накрывавшая на стол Алиция замерла), w ekstazie oczekując dalszego ciągu (в экстазе ожидая продолжения; dalszy – дальнейший, последующий; ciąg – ход, течение), wiedziała bowiem (поскольку она знала), do czego zmierzam (к чему я клоню; zmierzać do czegoś – клонить к чему-л.). Bobuś wydawał się odrobinę zaskoczony (Бобусь казался немного удивленным; zaskoczyć – удивить, застигнуть врасплох).
– Jak to (как это = то есть)? – zapytał nieufnie (спросил он недоверчиво).
– Tak zwyczajnie (так, обычно). Polsko-duński słownik w ogóle nie istnieje (польско-датский словарь вообще = в природе не существует). Są tylko takie idiotyczne rozmówki dla turystów (есть только такие дурацкие разговорники для туристов), które zawierają wyłącznie informacje o artykułach spożywczych (в которых содержится информация исключительно о продовольственных товарах). Będzie panu trochę trudno tym się posłużyć (вам будет немного трудно этим = им воспользоваться) …
Nakrywająca do stołu Alicja znieruchomiała, w ekstazie oczekując dalszego ciągu, wiedziała bowiem, do czego zmierzam. Bobuś wydawał się odrobinę zaskoczony.
– Jak to? – zapytał nieufnie.
– Tak zwyczajnie. Polsko-duński słownik w ogóle nie istnieje. Są tylko takie idiotyczne rozmówki dla turystów, które zawierają wyłącznie informacje o artykułach spożywczych. Będzie panu trochę trudno tym się posłużyć…
Z Alicji wydobył się jakiś dziwny kaszel (из Алиции вырвался какой-то странный кашель), połączony z czymś w rodzaju rozkosznego gruchania (смешанный с чем-то вроде блаженного воркования). Bobuś odzyskał mowę (к Бобусю вернулся дар речи; mowa – речь). Prychnął wzgardliwie (он презрительно фыркнул), machnął lekceważąco ręką (пренебрежительно махнул рукой) i odepchnął fotel od biurka (и оттолкнул кресло от стола).
– Można się posłużyć słownikiem angielsko-duńskim (можно воспользоваться англо-датским словарем) albo niemiecko-duńskim (или немецко-датским) – rzekł pouczająco (изрек он поучительно) i z odrobiną urazy (и с оттенком обиды).
– Aha (ага) – przyświadczyła radośnie Alicja (радостно подтвердила Алиция). – Trzeba tylko znać dosyć dobrze niemiecki albo angielski (надо только довольно хорошо = сносно знать немецкий или английский). Proszę do stołu (прошу к столу), kolacja gotowa (ужин готов) …
Z Alicji wydobył się jakiś dziwny kaszel, połączony z czymś w rodzaju rozkosznego gruchania. Bobuś odzyskał mowę. Prychnął wzgardliwie, machnął lekceważąco ręką i odepchnął fotel od biurka.
– Można się posłużyć słownikiem angielsko-duńskim albo niemiecko-duńskim – rzekł pouczająco i z odrobiną urazy.
– Aha – przyświadczyła radośnie Alicja. – Trzeba tylko znać dosyć dobrze niemiecki albo angielski. Proszę do stołu, kolacja gotowa…
Wieczór zapowiadał się uroczo (вечер предвещал быть чудесным), rzecz bowiem polegała na tym (так как дело было в том), że Bobuś nigdy w życiu (что Бобусь никогда в жизни) nie zdołał opanować w pełni żadnego obcego języka (не сумел полностью овладеть никаким = ни одним иностранным языком). Jakiś tajemniczy defekt umysłu (какой-то таинственный дефект ума; umysłowy – умственный) nie pozwolił mu nauczyć się perfekt (не позволил ему выучить в совершенстве) nawet angielskiego (даже английского) pomimo długoletniego pobytu w Anglii (несмотря на многолетнее пребывание в Англии). Ułomność tę starannie ukrywał (он старательно скрывал этот порок), z uporem usiłując czynić wrażenie poligloty (упорно стараясь производить впечатление полиглота).
Wieczór zapowiadał się uroczo, rzecz bowiem polegała na tym, że Bobuś nigdy w życiu nie zdołał opanować w pełni żadnego obcego języka. Jakiś tajemniczy defekt umysłu nie pozwolił mu nauczyć się perfekt nawet angielskiego pomimo długoletniego pobytu w Anglii. Ułomność tę starannie ukrywał, z uporem usiłując czynić wrażenie poligloty.
Nie mogłyśmy jednak, niestety (тем не менее, мы, к сожалению, не могли), rozwijać dalej czarownej i pouczającej dyskusji (развивать = продолжать эту чарующую и поучительную дискуссию), bo zaabsorbowała nas ważniejsza znacznie akcja ochrony Thorstena (поскольку нас поглотила гораздо более важная акция охраны/защиты Торстена). Wszyscy czworo (все четверо), Alicja, Zosia, Paweł i ja (Алиция, Зося, Павел и я), czuliśmy się zmuszeni patrzeć mu w zęby (мы чувствовали себя вынужденными = чувствовали, что мы вынуждены смотреть ему в зубы) i bez przerwy pilnować, co je (и непрерывно следить/присматривать, что он ест). Osobiście (лично я) usuwałam z zasięgu jego ręki musztardę (отодвигала из предела его досягаемости = из-под его руки горчицу; zasięg – дальность, предел). Zdecydowana na wszystko Alicja (готовая на все Алиция; zdecydować – решить) stanowczym gestem (решительным жестом) wydarła mu słoik dżemu pomarańczowego (выхватила у него банку апельсинового джема) i podetknęła ser (и подсунула сыр), mówiąc po duńsku coś (говоря по-датски нечто), od czego Thorsten popadł w rodzaj osłupienia (от чего Торстен впал в нечто типа = некое остолбенения). Przyjrzał się Pawłowi jakimś dziwnym wzrokiem (он посмотрел = бросил какой-то странный взгляд на Павла), po czym usiłował zareagować (после чего пытался прореагировать = открыть рот), kiedy dżemem jęta się delektować Biała Glista (когда/как джемом пожелала насладиться Белая Глиста). Alicja znów wygłosiła jakąś uwagę (Алиция вновь произнесла какое-то замечание) i osłupienie Thorstena przeszło w rodzaj paniki (и остолбенение Торстена перешло/превратилось в нечто вроде паники). Niemożność natychmiastowego dowiedzenia się od niej (невозможность немедленно узнать у нее; natychmiastowy – немедленный), co powiedziała (что она сказала), doprowadziła nas do stanu wrzenia (довела нас до состояния кипения). Bobuś i Biała Glista siedzieli przy stole i słuchali (Бобусь и Белая Глиста сидели за столом и слушали), a nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości (а у нас не было ни малейших сомнений), że owe słowa nie były przeznaczone dla ich uszu (что слова эти были предназначены не для их ушей).
Nie mogłyśmy jednak, niestety, rozwijać dalej czarownej i pouczającej dyskusji, bo zaabsorbowała nas ważniejsza znacznie akcja ochrony Thorstena. Wszyscy czworo, Alicja, Zosia, Paweł i ja, czuliśmy się zmuszeni patrzeć mu w zęby i bez przerwy pilnować, co je. Osobiście usuwałam z zasięgu jego ręki musztardę. Zdecydowana na wszystko Alicja stanowczym gestem wydarła mu słoik dżemu pomarańczowego i podetknęła ser, mówiąc po duńsku coś, od czego Thorsten popadł w rodzaj osłupienia. Przyjrzał się Pawłowi jakimś dziwnym wzrokiem, po czym usiłował zareagować, kiedy dżemem jęta się delektować Biała Glista. Alicja znów wygłosiła jakąś uwagę i osłupienie Thorstena przeszło w rodzaj paniki. Niemożność natychmiastowego dowiedzenia się od niej, co powiedziała, doprowadziła nas do stanu wrzenia. Bobuś i Biała Glista siedzieli przy stole i słuchali, a nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości, że owe słowa nie były przeznaczone dla ich uszu.
Przyglądaliśmy się im w napięciu (мы в напряжении = напряженно смотрели на них), wciąż oczekując pogorszenia stanu zdrowia (постоянно ожидая ухудшения состояния /их/ здоровья). Nic takiego nie następowało (ничего такого не наступало/не происходило). Siedzieli, żarli i doskonale się czuli (они сидели, жрали и чувствовали себя превосходно). Bobuś ględził coś (Бобусь мямлил что-то), czego nikt nie słuchał (чего никто не слушал), a Biała Glista mizdrzyła się do Alicji (а Белая Глиста строила глазки Алиции; mizdrzyć się do kogoś – кокетничать, строить глазки кому-л.). Po kolacji wyszli do ogrodu (после ужина они вышли в сад), wciąż w znakomitym stanie (по-прежнему /находясь/ в великолепном состоянии). Wydawało nam się to wręcz niepojęte (нам это казалось просто непостижимым)!
– Czyżby on nie wykorzystał okazji (неужели он не воспользовался случаем)? – zaniepokoiłam się (забеспокоилась я). – Codziennie będziemy musieli wynosić się z domu (мы что, каждый день должны будем убираться из дома)?
– Takim nawet kurara nie da rady (таких даже курара /змеиный яд/ не проберет) – powiedziała Zosia z goryczą (сказала Алиция с горечью/с обидой).
Przyglądaliśmy się im w napięciu, wciąż oczekując pogorszenia stanu zdrowia. Nic takiego nie następowało. Siedzieli, żarli i doskonale się czuli. Bobuś ględził coś, czego nikt nie słuchał, a Biała Glista mizdrzyła się do Alicji. Po kolacji wyszli do ogrodu, wciąż w znakomitym stanie. Wydawało nam się to wręcz niepojęte!
– Czyżby on nie wykorzystał okazji? – zaniepokoiłam się. – Codziennie będziemy musieli wynosić się z domu?
– Takim nawet kurara nie da rady – powiedziała Zosia z goryczą.
Alicja przypomniała sobie nagle o oleju w samochodzie (Алиция внезапно вспомнила о масле в машине).
– Jutro rano zmienisz (завтра утром поменяешь) – powiedziałam (сказала я).
– Jutro rano muszę jechać do Viborg (завтра утром мне надо ехать в Виборг) i nie zdążę (и я не успею). Muszę bardzo wcześnie wyjechać (мне надо будет очень рано выехать). Spróbuję jeszcze dzisiaj (попробую еще сегодня). Są stacje obsługi czynne w nocy (есть станции техобслуживания, которые открыты ночью).
Zagadnięty w tej sprawie Thorsten potwierdził (сведущий в этом вопросе Торстен подтвердил). Alicja zaczęła się wybierać (Алиция начала/стала собираться). W drzwiach korytarzyka pojawił się nagle Paweł (в дверях коридорчика внезапно появился Павел), który, straciwszy wreszcie z oczu Białą Glistę (который, наконец-то потеряв из вида Белую Глисту), otrząsnął się z zafascynowania widokiem (освободился от пленительного зрелища) i poszedł do swojego pokoju (и пошел в свою комнату). Miał jakiś dziwny wyraz twarzy (у него было какое-то странное выражение лица).
Alicja przypomniała sobie nagle o oleju w samochodzie.
– Jutro rano zmienisz – powiedziałam.
– Jutro rano muszę jechać do Viborg i nie zdążę. Muszę bardzo wcześnie wyjechać. Spróbuję jeszcze dzisiaj. Są stacje obsługi czynne w nocy.
Zagadnięty w tej sprawie Thorsten potwierdził. Alicja zaczęła się wybierać. W drzwiach korytarzyka pojawił się nagle Paweł, który, straciwszy wreszcie z oczu Białą Glistę, otrząsnął się z zafascynowania widokiem i poszedł do swojego pokoju. Miał jakiś dziwny wyraz twarzy.
– Nie chcę robić kłopotu (не хочу делать/создавать проблем) – powiedział niepewnie (сказал он неуверенно). – Ale w moim pokoju chyba ktoś leży (но в моей комнате, кажется, кто-то лежит).
Urwałyśmy w pół słowa rozważania o oleju (мы на полуслове оборвали рассуждения о масле).
– Kto leży (кто лежит)? – spytała zaskoczona Alicja (спросила удивленная Алиция).
– Nie wiem (я не знаю). Znów widać same nogi bez reszty kadłuba (снова видать одни ноги без остального туловища).
Na chwilę zbaraniałyśmy wszystkie trzy (на какой-то момент мы все втроем остолбенели). Spojrzałyśmy na siebie (мы посмотрели друг на друга), a potem znów na niego (а потом снова на него).
– Zwariowałeś (ты спятил)? – spytała Alicja nieufnie (неуверенно спросила Алиция).
– Paweł, jeżeli to mają być wygłupy (Павел, если ты собираешься подурачиться) … – zaczęła Zosia złamanym głosem (начала Зося подавленным голосом).
Nie zdołała dokończyć (закончить она не успела). Odpychając Pawła i tłocząc się w ciasnym korytarzyku (отталкивая Павла и толпясь в тесном коридорчике), jedna przez drugą (одна через вторую = сталкиваясь друг с другом) rzuciłyśmy się do pokoju (мы бросились /бежать/ в комнату). Jakie, na litość boską, same nogi (какие, черт возьми, одни ноги) mogły znowu leżeć w tym domu (могли снова лежать в этом доме)?!
– Nie chcę robić kłopotu – powiedział niepewnie. – Ale w moim pokoju chyba ktoś leży.
Urwałyśmy w pół słowa rozważania o oleju.
– Kto leży? – spytała zaskoczona Alicja.
– Nie wiem. Znów widać same nogi bez reszty kadłuba.
Na chwilę zbaraniałyśmy wszystkie trzy. Spojrzałyśmy na siebie, a potem znów na niego.
– Zwariowałeś? – spytała Alicja nieufnie.
– Paweł, jeżeli to mają być wygłupy… – zaczęła Zosia złamanym głosem.
Nie zdołała dokończyć. Odpychając Pawła i tłocząc się w ciasnym korytarzyku, jedna przez drugą rzuciłyśmy się do pokoju. Jakie, na litość boską, same nogi mogły znowu leżeć w tym domu?!
Na małym kawałku wolnej od mebli podłogi (на маленьком/небольшом кусочке свободного от мебели пола), pomiędzy fisharmonią a łóżkiem Pawła (между фисгармонией и кроватью Павла), leżały istotnie nogi w roboczych spodniach (действительно лежали ноги в рабочих брюках). Reszta przynależnej do nich osoby (остальная часть принадлежавшего им человека) ginęła w mroku (терялась в полумраке) pod stolikiem z maszyną do szycia (под столиком со швейной машинкой) i przykryta była zwojem (и была прикрыта рулоном) zwisającej z niej tkaniny w żółte kwiatki (свешивающейся с нее ткани в желтые цветочки = в желтый цветочек), przy czym spod tkaniny (причем из-под ткани) wyglądało w poprzek coś czerwonego (выглядывало поперек нечто красное). Widok był dość wstrząsający (зрелище было довольно потрясающим), bo wszystko razem robiło takie wrażenie (потому что все вместе производило такое впечатление), jakby osoba została przecięta na pół (как будто человек был разрезан пополам), górę zabrano (верх забрали), a dół z nogami został (а низ с ногами остался).
Na małym kawałku wolnej od mebli podłogi, pomiędzy fisharmonią a łóżkiem Pawła, leżały istotnie nogi w roboczych spodniach. Reszta przynależnej do nich osoby ginęła w mroku pod stolikiem z maszyną do szycia i przykryta była zwojem zwisającej z niej tkaniny w żółte kwiatki, przy czym spod tkaniny wyglądało w poprzek coś czerwonego. Widok był dość wstrząsający, bo wszystko razem robiło takie wrażenie, jakby osoba została przecięta na pół, górę zabrano, a dół z nogami został.
– Matko Boska (матерь Божья)!… – wyszeptała Zosia z cichym, rozdzierającym jękiem (прошептала Зося с тихим, душераздирающим стоном) …
– To zaczyna być nie do zniesienia (это начинает быть = становится невыносимо)! – powiedziała Alicja (сказала Алиция), okropnie zdenerwowana (ужасно взволнованная). – Mam dosyć tych nóg (мне уже надоели эти ноги)! Gdzie reszta (где остальное)?!
– Pod spodem (внизу) – oznajmił Paweł (заявил Павел). – Ja w ogóle nie wiem (я вообще-то не знаю), czy to żywe (живое ли это/оно), to znaczy, na pewno martwe (то есть, наверняка, мертвое), ale mnie się wydaje (но мне кажется), że może sztuczne (что, может, оно искусственное = это муляж; sztuczny – искусственный) …
– Sztuczne czy nie sztuczne (искусственное или неискусственное), trzeba to wyciągnąć (его надо вытащить)! Przecież nie będzie tak leżało do końca świata (ведь оно не будет так лежать до конца света)!
– Matko Boska!… – wyszeptała Zosia z cichym, rozdzierającym jękiem…
– To zaczyna być nie do zniesienia! – powiedziała Alicja, okropnie zdenerwowana. – Mam dosyć tych nóg! Gdzie reszta?!
– Pod spodem – oznajmił Paweł. – Ja w ogóle nie wiem, czy to żywe, to znaczy, na pewno martwe, ale mnie się wydaje, że może sztuczne…
– Sztuczne czy nie sztuczne, trzeba to wyciągnąć! Przecież nie będzie tak leżało do końca świata!
– Nie rusz (не трогай)! – wrzasnęłam i chwyciłam za ramię Alicję (рявкнула я и схватила за плечо Алицию), która pochyliła się (которая наклонилась), żeby pociągnąć nogi (чтобы потянуть за ноги). – Może ten ktoś jeszcze żyje (может этот кто-то = он еще живет = жив)! Nie wiadomo (неизвестно), jaki ma uraz (какая у него травма)! Może kręgosłupa (может, позвоночника)? Pociągniesz i szlag go trafi (потянешь – и он прикажет долго жить)!
– To co mam zrobić (тогда что мне делать)?
– Wezwij pogotowie, lekarza, policję (вызови «скорую», полицию, врача), na litość boską, na co czekasz (ради Бога, чего ты ждешь)?! – krzyknęła Zosia (крикнула Зося). – Ten morderca to idiota (этот убийца – идиот/дурак), Joanna ma rację (Иоанна права), może mu znów nie wyszło (может, у него снова не вышло/не получилось)?!
– A jeśli sztuczne (а если искусственное = муляж) …?
– Nie rusz! – wrzasnęłam i chwyciłam za ramię Alicję, która pochyliła się, żeby pociągnąć nogi. – Może ten ktoś jeszcze żyje! Nie wiadomo, jaki ma uraz! Może kręgosłupa? Pociągniesz i szlag go trafi!
– To co mam zrobić?
– Wezwij pogotowie, lekarza, policję, na litość boską, na co czekasz?! – krzyknęła Zosia. – Ten morderca to idiota, Joanna ma rację, może mu znów nie wyszło?!