Текст книги "Wszystko czerwone / Всё красное"
Автор книги: Joanna Chmielewska
Жанр:
Иронические детективы
сообщить о нарушении
Текущая страница: 40 (всего у книги 53 страниц)
– Na litość boską! – jęknęłam. – Alicja, opanuj sklerozę! Powiedziałaś, tuż przed wizytą tego potwora, że będziesz musiała coś zrobić! Co?!
– Co? – zdziwiła się Alicja. – A, rzeczywiście. O, cholera… Będę musiała zrobić kolację.
– Dla kogo? – spytałam ponuro, wiedząc, że niewątpliwie musi to być coś oficjalnego.
– Dla Herberta i jego żony. Oni się już od dawna wpraszali na kolację po polsku. Myślałam, że mi się uda zaprosić ich nieco później, ale okazuje się, że Herberta trzeba zatrudnić przy tej sprawie spadku po ciotce. Nie mogę do niego zadzwonić inaczej, jak tylko z zaproszeniem na kolację. Dopiero potem mogę wszystko inne.
Pozbierałam agrafki i uznałam (я собрала английские булавки и решила), że Alicja przesadza (что Алиция преувеличивает). Herbert był synem naszego dawnego dobroczyńcy (Герберт был сыном нашего бывшего благодетеля), znała go od wczesnej młodości (она знала его с ранней молодости), skończył co prawda prawo (правда, он закончил право = юридический факультет) i ożenił się jakoś olśniewająco dobrze (и женился как-то ослепительно хорошо), ale to nie powód (но это не повод), żeby robić z nim niezwykłe ceregiele (чтобы с ним излишне церемониться; ceregiele – церемонии; robić – делать)!
– No i cóż takiego (ну, и что тут такого), kolacja na dwie osoby (ужин на два человека = на двоих)! – powiedziałam niecierpliwie (нетерпеливо сказала я).
– Ale to ma być kolacja po polsku (но это должен быть ужин по-польски)!
– To co to ma znaczyć (что это должно значить = означает)? Wszyscy się mają urżnąć (все должны наклюкаться) i śpiewać „Czerwony pas” czy jak (и петь «Красный пояс» или как)?
– Głupiaś (глупая). Musi być bigos albo flaki (должен быть бигос или фляки; flaki – кишки; польское блюдо из внутренностей) …
– Flaki chyba z siebie wyprujesz (кишки ты, наверное, из себя выпорешь/выпустишь), ale bigos ci przecież przywiozłam (но бигос я ведь тебе привезла)!
– Za mało (слишком мало)! – westchnęła Alicja ze skruchą (с сожалением вздохнула Алиция). – Został już tylko jeden słoik (осталась всего одна банка), resztę zeżarłam (остальное я сожрала). Ewentualnie może być barszczyk (или может быть борщ; ewentualnie – или, возможно). Barszczyk jeszcze mam (борщ у еще есть = остался).
Pozbierałam agrafki i uznałam, że Alicja przesadza. Herbert był synem naszego dawnego dobroczyńcy, znała go od wczesnej młodości, skończył co prawda prawo i ożenił się jakoś olśniewająco dobrze, ale to nie powód, żeby robić z nim niezwykłe ceregiele!
– No i cóż takiego, kolacja na dwie osoby! – powiedziałam niecierpliwie.
– Ale to ma być kolacja po polsku!
– To co to ma znaczyć? Wszyscy się mają urżnąć i śpiewać „Czerwony pas” czy jak?
– Głupiaś. Musi być bigos albo flaki…
– Flaki chyba z siebie wyprujesz, ale bigos ci przecież przywiozłam!
– Za mało! – westchnęła Alicja ze skruchą. – Został już tylko jeden słoik, resztę zeżarłam. Ewentualnie może być barszczyk. Barszczyk jeszcze mam.
Po polsku (по-польски), nie po polsku (не по-польски), wciąż nie rozumiałam (я так и не понимала), w czym problem (в чем проблема). Dwie osoby więcej na kolacji (двумя людьми больше на ужине), nawet z barszczykiem i bigosem (даже с борщом и бигосом), cóż to jest (что в этом такого). Zniecierpliwiona moją tępotą (раздраженная моей тупостью), Alicja wyjaśniła mi w końcu (Алиция в конечном счете объяснила мне), że cały kłopot tkwi w żonie Herberta (что вся проблема заключается в жене Герберта). Jest to dama z najwyższej arystokracji (эта дама из высшей аристократии), krewna królowej (родственница королевы), i rzecz polega na tym (и дело заключается в том), że należy ją traktować jak zwyczajną osobę (что к ней нужно относиться как к обычному человеку; traktowac kogoś, coś – относиться к кому-л., чему-л.), symulując brak wiadomości o jej pochodzeniu (симулируя = изображая отсутствие сведений о ее происхождении). równocześnie jednak należy ją podjąć (но все-таки одновременно ее нужно принять/угостить) jak krewną królowej (как родственницу королевы). Innymi słowy (другими словами = короче говоря) ma być nader wytwornie (должно быть чрезвычайно изысканно), a zarazem swobodnie (а вместе с тем свободно), bez podkreślania (без подчеркивания), że robi się coś wyjątkowo specjalnego dla niej (что делается нечто исключительно особенное для нее), za to z podkreśleniem swobody (зато с подчеркиванием = подчеркнутой свободой) i w ogóle ta wytworność ma wychodzić sama z siebie (и вообще эта изысканность должна выходить сама по себе).
Po polsku, nie po polsku, wciąż nie rozumiałam, w czym problem. Dwie osoby więcej na kolacji, nawet z barszczykiem i bigosem, cóż to jest. Zniecierpliwiona moją tępotą, Alicja wyjaśniła mi w końcu, że cały kłopot tkwi w żonie Herberta. Jest to dama z najwyższej arystokracji, krewna królowej, i rzecz polega na tym, że należy ją traktować jak zwyczajną osobę, symulując brak wiadomości o jej pochodzeniu. równocześnie jednak należy ją podjąć jak krewną królowej. Innymi słowy ma być nader wytwornie, a zarazem swobodnie, bez podkreślania, że robi się coś wyjątkowo specjalnego dla niej, za to z podkreśleniem swobody i w ogóle ta wytworność ma wychodzić sama z siebie.
– Rozumiem (понимаю) – powiedziałam w końcu (в конце концов, сказала я). – Coś tak (нечто вроде), jak z tym drugim paleniem fajki (второго курения трубки) …
W Danii mówi się (в Дании говорится), że najpierw (что сперва), w młodości (в молодости), człowiek pali fajkę (человек курит трубку), bo nie stać go na potwornie drogie papierosy (потому что он не в состоянии = у него не хватает денег на чудовищно дорогие сигареты; stać kogoś na coś – быть в состоянии сделать что-л.). Potem już stać go na to (потом он уже может себе позволить), żeby palić papierosy (/чтобы/ курить сигареты). A potem stać go na to (а потом он может себе позволить), żeby znów palić fajkę (снова курить /только/ трубку) …
– Coś w tym rodzaju (что-то в этом роде) – przyświadczyła Alicja (подтвердила Алиция). – Szkoda (жаль), że nie jesteś hrabianką z domu (что ты не графиня по происхождению) ty albo Zosia (ты или Зося = ни ты, ни Зося), boby nam wtedy samo wyszło (а то бы у нас тоже самое вышло). Chyba mi Zosia pomoże zrobić więcej bigosu (пожалуй, Зося мне поможет сделать = приготовить побольше бигоса) …
– W zamian za to (взамен того), że nie jest hrabianką (что она не графиня)? I kiedy to ma być (и когда это должно быть = будет)?
– W najbliższym czasie (в ближайшее время). Rzecz jest pilna (дело срочное), bo Herbert już powinien się włączyć (потому что Герберт уже должен включиться), a ja nie mogę go ruszyć bez kolacji (а я не могу его тронуть без ужина). Najlepiej byłoby jutro albo pojutrze (лучше всего было бы завтра или послезавтра).
– Bigos ci do jutra nie wyjdzie (бигос у тебя до завтра не выйдет/не получится), kapusta się musi gotować (капуста должна готовиться/приготовиться). Pojutrze najwcześniej (самое раннее, послезавтра). Co to będzie (что это будет)? Piątek (пятница)? Bardzo dobry dzień (очень хороший день).
– Rozumiem – powiedziałam w końcu. – Coś tak, jak z tym drugim paleniem fajki…
W Danii mówi się, że najpierw, w młodości, człowiek pali fajkę, bo nie stać go na potwornie drogie papierosy. Potem już stać go na to, żeby palić papierosy. A potem stać go na to, żeby znów palić fajkę…
– Coś w tym rodzaju – przyświadczyła Alicja. – Szkoda, że nie jesteś hrabianką z domu ty albo Zosia, boby nam wtedy samo wyszło. Chyba mi Zosia pomoże zrobić więcej bigosu…
– W zamian za to, że nie jest hrabianką? I kiedy to ma być?
– W najbliższym czasie. Rzecz jest pilna, bo Herbert już powinien się włączyć, a ja nie mogę go ruszyć bez kolacji. Najlepiej byłoby jutro albo pojutrze.
– Bigos ci do jutra nie wyjdzie, kapusta się musi gotować. Pojutrze najwcześniej. Co to będzie? Piątek? Bardzo dobry dzień.
Nagabnięta o bigos (побеспокоенная насчет бигоса) Zosia wyraziła zgodę (Зося выразила согласие; nagabnąć kogoś – обратиться к кому-л., побеспокоить кого-л.), oświadczając jednakże (однако, заявила), że kapustę musi zacząć gotować zaraz (что капусту она должна начать готовить прямо сейчас). Wiadomo było (было известно), że ja pójdę spać najpóźniej (что я пойду спать позднее всех), zobowiązałam się zatem (поэтому я обязалась) dopilnować zgaszenia palnika (проследить, чтобы горелка была погашена; dopilnować kogoś, coś – присмотреть, проследить за кем-л., чем-л.). Alicja po krótkim wahaniu uznała (после короткого раздумья, Алиция признала/решила), że wpół do dziesiątej (что половина десятого) to jeszcze jest zupełnie przyzwoita godzina (что это еще совершенно приличное время), i zadzwoniła do Herberta (и позвонила Герберту). Herbert radośnie przyjął zaproszenie (Герберт радостно принял приглашение).
Siedziałam przy stole (я сидела за столом), typując sobie konie na najbliższy czwartek (выбирая/делая ставки на коней на ближайший четверг), to znaczy na jutro (то есть на завтра), i domagając się od Zosi i Pawła (и требуя Зосю и Павла) wróżenia na ślepo (погадать/предсказать вслепую = наугад), co przyjdzie (что будет). Paweł otwierał puszki z kiszoną kapustą (Павел открывал банки с квашеной капустой), Zosia płukała grzybki (Зося промывала грибки). Alicja zajrzała do swojego pokoju (Алиция заглянула в свою комнату), na moment zastygła w drzwiach (на мгновение застыла в дверях), po czym cofnęła się (после чего попятилась) i popatrzyła na nas uważnie (и внимательно посмотрела на нас), jakby sprawdzając naszą tożsamość (как бы проверяя наши личности = что мы – это мы).
Nagabnięta o bigos Zosia wyraziła zgodę, oświadczając jednakże, że kapustę musi zacząć gotować zaraz. Wiadomo było, że ja pójdę spać najpóźniej, zobowiązałam się zatem dopilnować zgaszenia palnika. Alicja po krótkim wahaniu uznała, że wpół do dziesiątej to jeszcze jest zupełnie przyzwoita godzina, i zadzwoniła do Herberta. Herbert radośnie przyjął zaproszenie.
Siedziałam przy stole, typując sobie konie na najbliższy czwartek, to znaczy na jutro, i domagając się od Zosi i Pawła wróżenia na ślepo, co przyjdzie. Paweł otwierał puszki z kiszoną kapustą, Zosia płukała grzybki. Alicja zajrzała do swojego pokoju, na moment zastygła w drzwiach, po czym cofnęła się i popatrzyła na nas uważnie, jakby sprawdzając naszą tożsamość.
– Zdaje mi się (мне кажется), że jesteście wszyscy (вы все)? – powiedziała nieufnie (недоверчиво сказала она). – Kto, u diabła (кто, черт возьми), śpi w takim razie w moim pokoju (в таком случае, спит в моей комнате)?!
W pierwszej chwili mignęło mi w głowie (в первый момент в моей голове промелькнуло), że znów wdarł się do domu jakiś obcy nieboszczyk (что в дом опять проник какой-то чужой покойник), ale natychmiast przypomniałam sobie kukłę (но тут же вспомнила про куклу). W którymś sprzyjającym momencie (в какой-то благоприятный = подходящий момент) Zosia zdążyła ułożyć ją podstępnie na łóżku Alicji (Зося коварно успела уложить ее в кровать Алиции).
– Ma być ostrożność (раз должна быть осторожность), to ostrożność (то осторожность) – powiedziała spokojnie i stanowczo (сказала она спокойно и решительно). – Nie będziesz tam spała (ты не будешь там спать). Śpij w piwnicy (спи в погребе), w wannie (в ванне), gdzie chcesz (где хочешь), ale nie u siebie (но не у себя). Tam będzie spała imitacja (там будет спать имитация).
– Możesz ją pomacać (можешь ее пощупать) – dodałam łaskawie (любезно сказала я). – Dobrze nam wyszłaś, nie (хорошо ты у нас получилась, а)?
– Zdaje mi się, że jesteście wszyscy? – powiedziała nieufnie. – Kto, u diabła, śpi w takim razie w moim pokoju?!
W pierwszej chwili mignęło mi w głowie, że znów wdarł się do domu jakiś obcy nieboszczyk, ale natychmiast przypomniałam sobie kukłę. W którymś sprzyjającym momencie Zosia zdążyła ułożyć ją podstępnie na łóżku Alicji.
– Ma być ostrożność, to ostrożność – powiedziała spokojnie i stanowczo. – Nie będziesz tam spała. Śpij w piwnicy, w wannie, gdzie chcesz, ale nie u siebie. Tam będzie spała imitacja.
– Możesz ją pomacać – dodałam łaskawie. – Dobrze nam wyszłaś, nie?
Alicja bez słowa wróciła do siebie (Алиция без слова = не сказав ни слова вернулась к себе) i obejrzała produkt zastępczy (и осмотрела продукт-заменитель).
– Mordę mam trochę dziwną (морда у меня немного странная = странновата) – zauważyła krytycznie (критически подметила она). – Naprawdę uważacie (вы правда считаете), że można się pomylić (что можно ошибиться)?
– Sama się pomyliłaś (ты сама ошиблась). Nie wymagaj za wiele (не требуй слишком многого), morda z papieru toaletowego (морда из туалетной бумаги) nie może być cudem urody (не может быть чудом красоты). A poza tym (а кроме этого), nawet jeśli morderca stwierdzi pomyłkę (даже если убийца распознает ошибку = подмену), nie będzie cię przecież szukał po całym domu (он ведь не будет искать тебя по всему дому)!
– A poza tym (а кроме этого), będziesz z nią sypiać na zmianę (ты будешь с ней спать по очереди). Raz ona tam (раз она там), a ty na kanapie (а ты на диване), a drugi raz ona na kanapie (а во второй = другой раз она на диване), a ty tam (а ты там) …
– Ale dzisiaj ja tam (но сегодня я там)!
– Nie (нет), dzisiaj ona tam (сегодня она там), a ty tu (а ты тут). Jutro może być odwrotnie (завтра может быть наоборот) …
Alicja bez słowa wróciła do siebie i obejrzała produkt zastępczy.
– Mordę mam trochę dziwną – zauważyła krytycznie. – Naprawdę uważacie, że można się pomylić?
– Sama się pomyliłaś. Nie wymagaj za wiele, morda z papieru toaletowego nie może być cudem urody. A poza tym, nawet jeśli morderca stwierdzi pomyłkę, nie będzie cię przecież szukał po całym domu!
– A poza tym, będziesz z nią sypiać na zmianę. Raz ona tam, a ty na kanapie, a drugi raz ona na kanapie, a ty tam…
– Ale dzisiaj ja tam!
– Nie, dzisiaj ona tam, a ty tu. Jutro może być odwrotnie…
Alicja uległa zbiorowej presji (Алиция подверглась коллективному давлению = всем пришлось ее уговаривать). Dla świętego spokoju (ради святого спокойствия) przygotowała sobie pościel na kanapie (она подготовила = расстелила себе постель на диване). Zosia i Paweł poszli spać (Зося и Павел пошли спать), kapusta śmierdziała w całym domu (капуста воняла на целый/весь дом). Uchyliłam drzwi na taras (я приоткрыла дверь на террасу) w celu wywietrzenia (с целью = чтобы проветрить) i stwierdziłam (и заметила), że pada deszcz (что падает дождь). Ucieszyłam się (я обрадовалась), że nie ma już Bobusia i Białej Glisty (что уже нет Бобуся и Белой Глисты) i nie muszę latać do łazienki przez ogród (и мне не придется бегать в ванную через огород).
– Słuchaj (слушай), czy ty nie widziałaś (а ты не видела), gdzie ja położyłam papierosy (где/куда я положила сигареты)? – spytała niespokojnie Alicja (беспокойно спросила Алиция). – Zdawało mi się (мне казалось), że miałam całą paczkę (что у меня была целая = полная пачка)?
– Miałaś, owszem (да, была; owszem – да, конечно). Otworzyłaś w moich oczach (ты открыла /ее/ на моих глазах).
– A skąd ją wzięłam (а откуда я ее взяла)?
– Z torebki (из сумочки). Wyjęłaś przy stole (ты вытащила за столом). Zaraz potem przyszła Lilian (сразу после этого пришла Лилиан).
Alicja uległa zbiorowej presji. Dla świętego spokoju przygotowała sobie pościel na kanapie. Zosia i Paweł poszli spać, kapusta śmierdziała w całym domu. Uchyliłam drzwi na taras w celu wywietrzenia i stwierdziłam, że pada deszcz. Ucieszyłam się, że nie ma już Bobusia i Białej Glisty i nie muszę latać do łazienki przez ogród.
– Słuchaj, czy ty nie widziałaś, gdzie ja położyłam papierosy? – spytała niespokojnie Alicja. – Zdawało mi się, że miałam całą paczkę?
– Miałaś, owszem. Otworzyłaś w moich oczach.
– A skąd ją wzięłam?
– Z torebki. Wyjęłaś przy stole. Zaraz potem przyszła Lilian.
Alicja wytrząsnęła na stół zawartość torby (Алиция вытряхнула на стол содержимое сумочки). Papierosów nie było (сигарет не было). Zajrzała pod stół (она заглянула под стол), obejrzała biurko (осмотрела письменный столик), zajrzała do swojego pokoju (заглянула в свою комнату) i do szufladki pod lustrem (и в ящички под зеркалом). Przyglądałam się temu (я наблюдала за этим), po czym (после чего), tknięta złym przeczuciem (охваченная нехорошим предчувствием), wyciągnęłam własną torbę (вытащила собственную сумку), a z niej paczkę moich papierosów (а из нее пачку моих сигарет). Znajdowały się w niej dwie ostatnie sztuki (в ней находились две последние штуки).
– Do której jest otwarty kiosk na dworcu (до которого часу открыт киоск на вокзале)? – spytałam z troską (озабоченно спросила я).
– Do dziewiątej (до девяти). Na nic (бесполезно). Słuchaj (слушай), przypomnij sobie (вспомни), może widziałaś (может, ты видела), co ja z nimi zrobiłam (что я с ними сделала)? Ty masz papierosy (ты имеешь = у тебя есть сигареты)?
– Dwa ostatnie (две последние). Mogę ci dać jednego (могу тебе дать одну), bo i tak trzeba będzie kupić (потому что и так нужно будет купить). Według mojego rozeznania (по моим сведениям; rozeznanie – осведомленность, понимание) twoje leżały na stole (твои лежали на столе), jak ta słonica pakowała swoje nasionka (как/когда эта слониха паковала свои семена). Nie chcę rzucać podejrzeń (не хочу бросать подозрений = я ничего не хочу предполагать), ale potem już ich nie było (но потом их уже не было).
Alicja wytrząsnęła na stół zawartość torby. Papierosów nie było. Zajrzała pod stół, obejrzała biurko, zajrzała do swojego pokoju i do szufladki pod lustrem. Przyglądałam się temu, po czym, tknięta złym przeczuciem, wyciągnęłam własną torbę, a z niej paczkę moich papierosów. Znajdowały się w niej dwie ostatnie sztuki.
– Do której jest otwarty kiosk na dworcu? – spytałam z troską.
– Do dziewiątej. Na nic. Słuchaj, przypomnij sobie, może widziałaś, co ja z nimi zrobiłam? Ty masz papierosy?
– Dwa ostatnie. Mogę ci dać jednego, bo i tak trzeba będzie kupić. Według mojego rozeznania twoje leżały na stole, jak ta słonica pakowała swoje nasionka. Nie chcę rzucać podejrzeń, ale potem już ich nie było.
Alicja wzięta ode mnie przedostatniego papierosa (Алиция взяла у меня предпоследнюю сигарету).
– Fu, z nitrem (фу, с нитром) … – mruknęła z obrzydzeniem (буркнула она с отвращением). – Możesz rzucać (можешь бросать = подозревать), to bardzo możliwe (это очень возможно). Lilian jest roztargniona (Лилиан рассеянна), wepchnęła do torby wszystko (затолкала в сумку все), co było na stole (что было на столе), w tym moje papierosy (в том числе мои сигареты). To już nie pierwszy raz (это уже не в первый раз = не впервые). Potem zauważa (потом заметит), przeprasza (извинится) i oddaje (и отдает).
– Nie możesz jej odebrać od razu (а ты не можешь у нее сразу отобрать)?
– Nie chce mi się (мне неохота). Ona mieszka na drugim końcu Allerød (она живет на другом конце Аллеред). Trzeba iść do automatu (надо идти в автомат). Deszcz pada (дождь идет) …
Alicja wzięta ode mnie przedostatniego papierosa.
– Fu, z nitrem… – mruknęła z obrzydzeniem. – Możesz rzucać, to bardzo możliwe. Lilian jest roztargniona, wepchnęła do torby wszystko, co było na stole, w tym moje papierosy. To już nie pierwszy raz. Potem zauważa, przeprasza i oddaje.
– Nie możesz jej odebrać od razu?
– Nie chce mi się. Ona mieszka na drugim końcu Allerød. Trzeba iść do automatu. Deszcz pada…
Poświęciłam się (я пожертвовала собой = жертвуя собой), wzięłam parasolkę (я взяла зонтик), włożyłam jej stare gumiaki (обула ее старые резиновые сапоги), wygrzebałyśmy wspólnie cztery korony w odpowiednich monetach (мы совместными усилиями нагребли = насобирали четыре кроны подходящими: «соответствующими» монетами) i poszłam do najbliższego automatu (и я пошла к ближайшему автомату), znajdującego się koło sklepu (который находился возле магазина), zaraz za skrzyżowaniem (сразу же за перекрестком). W automacie nie było ani moich looków (в автомате не было ни моих «Look»), ani jej vikingów (ни ее «Viking»), kupiłam zatem tylko dziesięć sztuk (поэтому я купила только десять штук), jedynych, jakie były (единственные, какие были), bez filtra (без фильтра).
– Przecież palisz z filtrem (ты ведь куришь с фильтром)! – zdziwiła się Alicja (удивилась Алиция).
– Ale ty wolisz bez filtra (но ты предпочитаешь без фильтра). Jestem szlachetna jednostka (я благородная личность) i zrobiłam ci przyjemność (и сделала тебе приятно). Nawet nie pada tak bardzo (даже не так сильно льет), tylko trochę (только немного). Nie napiłabyś się kawy (ты бы не выпила = не хочешь выпить кофе)?
– A wiesz (а знаешь), że to bardzo dobra myśl (это очень хорошая мысль/идея). Może kawa zabije trochę tę kapustę (может, кофе немного прибьет/перебьет эту капусту)?…
Poświęciłam się, wzięłam parasolkę, włożyłam jej stare gumiaki, wygrzebałyśmy wspólnie cztery korony w odpowiednich monetach i poszłam do najbliższego automatu, znajdującego się koło sklepu, zaraz za skrzyżowaniem. W automacie nie było ani moich looków, ani jej vikingów, kupiłam zatem tylko dziesięć sztuk, jedynych, jakie były, bez filtra.
– Przecież palisz z filtrem! – zdziwiła się Alicja.
– Ale ty wolisz bez filtra. Jestem szlachetna jednostka i zrobiłam ci przyjemność. Nawet nie pada tak bardzo, tylko trochę. Nie napiłabyś się kawy?
– A wiesz, że to bardzo dobra myśl. Może kawa zabije trochę tę kapustę?…
Dopiero przy kawie (только за кофе) mogłam z nią spokojnie porozmawiać (я могла с ней поговорить спокойно) i rozważyć nowe przypuszczenia (и обсудить новые догадки). Alicja z uwagą wysłuchała podejrzeń (Алиция внимательно выслушала подозрения) w kwestii tajemniczej organizacji (по вопросу таинственной организации).
– Coraz bardziej mnie ciekawi (меня все больше интересует), kto to jest ten twój (кто он такой, этот твой) – mruknęła (пробормотала она). – Co za organizacja, do diabła (что за организация, черт возьми)? Ewa, moim zdaniem, odpada (Эва, по моему мнению = по-моему, отпадает). Roj to idiotyzm (Рой – это идиотизм), w Anitę nie wierzę (в Аниту я не верю). Może jednak naprawdę ktoś z zewnątrz (может, все-таки, правда кто-то посторонний)? Czaił się w krzakach (караулил в кустах) …
– I zna twoje wszystkie zwyczaje (и знает все твои обычаи = привычки) oraz właściwości fizjologiczne (а также физиологические особенности)? Ogłaszasz je w prasie (ты даешь объявления о них в прессу; ogłaszać coś – давать объявление о чем-л.)? Edek krzyczał (Эдек кричал), że przyjmujesz takie osoby (что ты принимаешь таких людей), nie zapominaj o tym (не забывай об этом). Narażasz się (ты рискуешь). To by się nawet zgadzało z organizacją (это даже бы совпадало с организацией; zgadzać się z czymś – соответствовать, подходить чему-л.) …
Dopiero przy kawie mogłam z nią spokojnie porozmawiać i rozważyć nowe przypuszczenia. Alicja z uwagą wysłuchała podejrzeń w kwestii tajemniczej organizacji.
– Coraz bardziej mnie ciekawi, kto to jest ten twój – mruknęła. – Co za organizacja, do diabła? Ewa, moim zdaniem, odpada. Roj to idiotyzm, w Anitę nie wierzę. Może jednak naprawdę ktoś z zewnątrz? Czaił się w krzakach…
– I zna twoje wszystkie zwyczaje oraz właściwości fizjologiczne? Ogłaszasz je w prasie? Edek krzyczał, że przyjmujesz takie osoby, nie zapominaj o tym. Narażasz się. To by się nawet zgadzało z organizacją…
– Czekaj (подожди) – przerwała Alicja (перебила Алиция). – Zapomniałam ci powiedzieć (я забыла тебе сказать), że rozmawiałam z panem Muldgaardem (что разговаривала с паном Мульгором). Ten morderca jest niezwykle utalentowany (этот убийца необыкновенно талантлив). Nie zostawia żadnych śladów (он не оставляет никаких следов), nic kompletnie (абсолютно ничего). Zdaje się (кажется), że właśnie dzięki temu (что именно благодаря тому), że niczego nie powtarza (что он ничего не повторяет) więcej niż dwa razy (больше, чем два раза), za trzecim by już wpadł (на третьем он бы уж попался). Poza tym oni uważają (кроме этого, они считают), że ma wspólnika z samochodem (что он имеет = у него есть сообщник с автомобилем). Robią powiększenia tych zdjęć spod domu (они делают увеличения = увеличивают снимки, сделанные возле дома), żeby rozpoznać tego kudłatego (чтобы опознать этого лохматого), bo to może być ten wspólnik (потому что это может быть этот сообщник). Będą go pokazywać naszym znajomym (они будут его показывать нашим знакомым). Ale o żadnej organizacji nie było mowy (но ни о какой организации речи не было), nic takiego im nie przychodzi do głowy (ничего такое им в голову не приходит).
– To niech przyjdzie (тогда пусть придет). Ktoś, kto dużo jeździ (кто-то, кто много ездит) i nie budzi podejrzeń (и не вызывает подозрений) …
– Jesteś pewna (ты уверена), że to ma sens (что это имеет = в этом есть смысл)?
– Czekaj – przerwała Alicja. – Zapomniałam ci powiedzieć, że rozmawiałam z panem Muldgaardem. Ten morderca jest niezwykle utalentowany. Nie zostawia żadnych śladów, nic kompletnie. Zdaje się, że właśnie dzięki temu, że niczego nie powtarza więcej niż dwa razy, za trzecim by już wpadł. Poza tym oni uważają, że ma wspólnika z samochodem. Robią powiększenia tych zdjęć spod domu, żeby rozpoznać tego kudłatego, bo to może być ten wspólnik. Będą go pokazywać naszym znajomym. Ale o żadnej organizacji nie było mowy, nic takiego im nie przychodzi do głowy.
– To niech przyjdzie. Ktoś, kto dużo jeździ i nie budzi podejrzeń…
– Jesteś pewna, że to ma sens?
Wyciągnęłam otrzymaną korespondencję (я вытащила полученное письмо) i ponownie przeanalizowałam treść mniej prywatną (и вновь проанализировала содержимое менее личного характера). Wnioski wyszły te same (выводы вышли/получились те же самые).
– Alicja, ty musisz coś wiedzieć (Алиция, ты должна что-то знать) – powiedziałam stanowczo (решительно сказала я). – Na litość boską (ради Бога), przypomnij sobie (вспомни), co robiłaś przez ostatnie pięć lat (что ты делала на протяжении последних пяти лет)! Może gdzieś byłaś (может, ты где-то была), może kogoś spotkałaś (может, кого-то встретила), może widziałaś coś podejrzanego (может, видела что-то подозрительное)? Gdzie byłaś w ogóle (где ты вообще была)?!
– W Szwajcarii (в Швейцарии) – powiedziała Alicja(сказала Алиция). – W Wiedniu (в Вене). W Paryżu (в Париже), we Florencji (во Флоренции), w Monte Carlo (в Монте-Карло), w Amsterdamie (в Амстердаме), w Sztokholmie (в Стокгольме). W Norwegii na północy (на севере Норвегии). W Warszawie (в Варшаве).
Wyciągnęłam otrzymaną korespondencję i ponownie przeanalizowałam treść mniej prywatną. Wnioski wyszły te same.
– Alicja, ty musisz coś wiedzieć – powiedziałam stanowczo. – Na litość boską, przypomnij sobie, co robiłaś przez ostatnie pięć lat! Może gdzieś byłaś, może kogoś spotkałaś, może widziałaś coś podejrzanego? Gdzie byłaś w ogóle?!
– W Szwajcarii – powiedziała Alicja. – W Wiedniu. W Paryżu, we Florencji, w Monte Carlo, w Amsterdamie, w Sztokholmie. W Norwegii na północy. W Warszawie.
Przyjrzałam jej się z niesmakiem (я недовольно посмотрела на нее).
– Dużo jeździsz i nie budzisz podejrzeń (много путешествуешь и не вызываешь подозрений) … Alicja, przyznaj się (Алиция, признайся), może to jednak ty (может, это все-таки ты)?
– Sama się nad tym zastanawiam (я /и/ сама об этом думаю). Największym idiotyzmem było zniszczyć sobie samochód (самой большой глупостью было уничтожить себе = свою машину). Dobrze jeszcze (еще хорошо), że domu nie wysadziłam w powietrze (что я дом не пустила на воздух = не взорвала; powietrze – воздух) …
Przyjrzałam jej się z niesmakiem.
– Dużo jeździsz i nie budzisz podejrzeń… Alicja, przyznaj się, może to jednak ty?
– Sama się nad tym zastanawiam. Największym idiotyzmem było zniszczyć sobie samochód. Dobrze jeszcze, że domu nie wysadziłam w powietrze…
Rozważania uporczywie nie dawały żadnych rezultatów (размышления упорно не давали никаких результатов). Kapusta śmierdziała jak szatan (капуста чертовски воняла; szatan – сатана, черт). Byłyśmy w największym ferworze (мы были в самом разгаре; największy – самый большой; ferwor – пыл), kiedy znów zabrakło nam papierosów (когда у нас снова закончились сигареты; zabraknąć – не хватить, закончиться). Przeszukałyśmy wszystko (мы обыскали все), żeby uzbierać następne cztery korony (чтобы насобирать/наскрести очередные четыре кроны) we właściwej formie (в соответствующей форме = комбинации) i tym razem poświęcić się postanowiła Alicja (и на сей раз пожертвовать собой решила Алиция).
– A swoją drogą (а, кстати), intrygujesz mnie (ты меня интригуешь) – powiedziała (сказала она), zmieniając obuwie (меняя обувь = переобуваясь). – Kto to jest ten twój (кто он такой, этот твой)?
– Z całą pewnością (со всей уверенностью = совершенно точно) mój życiowy rekord (мой жизненный рекорд = рекорд моей жизни). Ten blondyn (этот блондин), którego mi przepowiadały trzy wróżki (которого мне предсказали три гадалки). Wymyśliłam go (я его придумала).
– Co zrobiłaś (что сделала)?
– Wymyśliłam go (я его придумала). Jest to bardzo dziwne wydarzenie (это очень = весьма удивительное событие), bo zaczęło się od tego (поскольку началось с того), że wjechałam do lasu (что я поехала в лес), żeby nazbierać kwiatków (чтобы насобирать цветы).
Rozważania uporczywie nie dawały żadnych rezultatów. Kapusta śmierdziała jak szatan. Byłyśmy w największym ferworze, kiedy znów zabrakło nam papierosów. Przeszukałyśmy wszystko, żeby uzbierać następne cztery korony we właściwej formie i tym razem poświęcić się postanowiła Alicja.
– A swoją drogą, intrygujesz mnie – powiedziała, zmieniając obuwie. – Kto to jest ten twój?
– Z całą pewnością mój życiowy rekord. Ten blondyn, którego mi przepowiadały trzy wróżki. Wymyśliłam go.
– Co zrobiłaś?
– Wymyśliłam go. Jest to bardzo dziwne wydarzenie, bo zaczęło się od tego, że wjechałam do lasu, żeby nazbierać kwiatków.
Alicja, pełna zainteresowania (Алиция, полная интереса), zatrzymała się w przedpokoju (остановилась в прихожей) z parasolką w ręku (с зонтиком в руке).
– I tam go spotkałaś (и там его встретила)?
– Przeciwnie (наоборот). Tam się zabuksowałam na mur w takim bagnie (я наглухо забуксовала в таком болоте; mur – стена /каменная/; na mur – наверняка, железно), że krowę można utopić (что можно корову утопить) …
– Po cholerę wjeżdżałaś w bagno (какого черта ты поехала в болото)?!
– No przecież nie specjalnie (ну, не специально же)! Nie było widać (не было видно), że to bagno (что это болото), wyglądało całkiem sucho (выглядело совершенно сухо) i nawet zachęcająco (и даже заманчиво) …