Текст книги "Kosmicni bracia"
Автор книги: Krzysztof Boruń
Соавторы: Andrzej Trepka
Жанр:
Научная фантастика
сообщить о нарушении
Текущая страница: 14 (всего у книги 28 страниц)
Nowe dane potwierdzają poprzednie. Kontrola wsteczna zapisów informuje, że na 6,26 obrotu Juventy5, przed wejściem ciała w strefę kontrolowaną, zarejestrowano krótki przekaz typu widmowego.
Łączę się z zespołem analiz sześciowarstwowych. Niechaj G-.Fis, mój „partner radości”6, nie próbuje wkroczyć w moje myśli. Trzeba bez zwłoki wyjaśnić, co odwiedziło Układ Proximy.
Gromadzą się wątpliwości. Kierunek lotu nie przesądza o pochodzeniu ciała. Jego antyapeks jest kątowo położony blisko Słońca. Gdyby jednak założyć, że kula porusza się po drodze najkrótszej, przebiegałaby w odległości kilkaset razy większej od promienia układu planetarnego tej gwiazdy. Jeśli sztuczne ciało wyruszyło z Układu Słońca, dlaczego brak sygnału ostrzegawczego obserwatorów mido penetrujących ten układ?
Kolejne połączenie z Pamięcią Wieczystą daje odpowiedź warunkową: Układ Słońca obserwowany jest przez mido od ponad siedmiu wielkich okrążeń, z jedyną przerwą spowodowaną prawdopodobnie zniszczeniem obserwatora eksplozją nuklearną. Sonda mido przed 1,72 wielkiego okrążenia wybrała jako teren uzupełniania masy i energii skupisko małych ciał, obiegających pierścieniem drugą z najmasywniejszych planet Słońca. Zniszczenie sondy nastąpiło w czasie szukania dogodnego obiektu. Na jednej z brył pierścienia Ziemianie wzbudzili sztucznie reakcję jądrowoświetlną. Przyciągnęła ona uwagę mido, które podążyło w kierunku promieniującego obiektu.
W odległości 6,6 km od źródła światła sonda dostrzegła sztuczne ciało o napędzie odrzutowym i skierowała się ku niemu. We wnętrzu ciała zauważyła Ziemianina i zgodnie z instrukcją zaktywizowała się informatycznie. Obiekt promieniujący znajdował się po przeciwnej stronie 0,4 km od sondy. Obiekt przeszedł nieoczekiwanie w stan eksplozywny. Ostatni meldunek optyczny: obraz Ziemianina we wnętrzu sztucznego ciała – ruch głowy i oczu świadczy o spostrzeżeniu naszej sondy.
Brak dowodów, że eksplozja była zamierzonym aktem zmierzającym do zniszczenia mido. Mogła wynikać również z planu badawczo-technicznego Ziemian.
Strata obserwatora spowodowała lukę informacyjną trwającą dziewiętnaście małych okrążeń7. Od tego czasu obowiązuje zasada wysyłania co najmniej pary mido. Brak meldunków o startach Ziemian do lotów międzygwiezdnych przed i po tej luce. Przy-jecie, że start kulistego obiektu nastąpił w czasie przerwy w obserwacjach, nie wyjaśnia jednak odchylenia od optymalnego toru 8.
Wnioski z analizy emisji własnej kulistego obiektu: jest to statek międzygwiezdny, w którym przebywają istoty żywe. Przybysze są istotami średnio inteligentnymi, o myśleniu analogowym, wyobrażeniowo-pojęciowym, prymitywnie logicznym, o pamięci trójwarstwowej niedublowanej i ograniczonym zakresie intelektosiazy 9. Ich reakcje psychiczne przebiegają w tempie pierwotnym, bardzo powolnym, kilka razy wolniejszym niż u Urpian Starego Życia. Istoty te należy zaliczyć do węglowców ciepło-twórczych. Doznania radiowe bardzo słabe, sidomire 10 prawdopodobnie zupełnie nie rozwinięte lub w zaniku. Dźwiękowcy.
Przekazuję wyniki przewodnikowi C-F. Analizuje on cały mój myślogram i potwierdza jego słuszność. Konkluzja: W rachubę wchodzą dwa najbliższe ośrodki życia węglowców ciepłotwórczych – Procjon lub Słońce. W ciągu ostatnich pięciu wielkich okrążeń nie brakowało dowodów, że cywilizacja istot zamieszkujących Ziemię rozszerzyła się na cały układ planetarny Słońca. Możliwe, że podjęły one w okresie luki informacyjnej lot międzygwiezdny. Procjon jest mniej prawdopodobny z uwagi na redofare11 podobne do naszego.
W siódmym obrocie Juyenty od pierwszego meldunku otrzymuję wiadomość, że statek międzygwiezdny wylądował na księżycu planety naszych przodków 12. Z obserwacji wynika, że przybysze podjęli prace konstrukcyjne. Prawdopodobnie zostaną tam na czas dłuższy. Analiza konfrontacyjna obrazów z zapisami Pamięci Wieczystej potwierdza przewidywania – są to Ziemianie.
Okres drugi – penetracyjny
Przewodnik C-F przekazuje mi prowadzenie simido13 całej strefy Proxima Centauri. Przygotowuję program penetracji. Siedemdziesiąt pięć obrotów Juventy później osiągam zwrotny kontakt z mido operującym w Świecie Starego Życia.
Obserwuję teraz Ziemian z bliska przez wiele sila. Są to istoty stosunkowo duże – wzrostem dorównują Temidom14, masa ciała dwukrotnie mniejsza. Nie odznaczają się ruchliwością, chociaż procesy fizjologiczne w ich organizmach przebiegają szybciej niż u Temidów. Rozbudowują gniazda i przetwarzalnie. Poziom techniki: wstępna faza automatocerebrii. Zidentyfikowałem wiele procesów technologicznych. Budują nowe, prawdopodobnie badawcze statki międzyplanetarne.
Ziemianie marnują wiele czasu i energii na opracowywanie programów szczegółowych. Niedostatek autoorganizacji procesów technologicznych. Brak pamięci zbiorowej sprzęganej neurofizjologicznie z poszczególnymi osobnikami. Duże skłonności do działania grupowego przy łączności somatycznej dominującej nad myślową. Bardzo ograniczona rola przewodników.
Przybysze należą do jednego gatunku, można jednak wyodrębnić kilka odmian różniących się kolorem skóry i ukształtowaniem kostno-mięśniowym. Największe różnice (kościec, organy wewnętrzne) należy przypisać różnicom płci. Potwierdza to zapisy Pamięci Wieczystej – Ziemianie dzielą się na dwie płcie.
Włączam się na wiele sila w obwody Pamięci Wieczystej, aby poznać wszystko, co wiemy o świecie Ziemian. Raporty mido obejmują bogate dane dotyczące warunków fizycznych panujących na Ziemi i innych planetach Układu Słonecznego, rozwoju życia w tym układzie oraz cywilizacji tam powstałej.
Zadanie pierwszego stopnia: stwierdzić, po co przybyli wysłannicy cywilizacji słonecznej do Układu Proximy. Wykorzystać możliwość krótkodystansowych obserwacji i eksperymentów. Sprzyjająca okoliczność: Ziemianie znajdują się w nowych dla nich warunkach i prawdopodobnie nie wiedzą o naszym istnieniu.
Potwierdzenie hipotezy, że Ziemianie przybyli w celach poznawczo-penetracyjnych. Gromadzenie wiedzy pochłania im wiele czasu. Przyrządy ich są mało precyzyjne i niedostatecznie scerebrowane. Wiele czynności Ziemianie wykonują samodzielnie, korzystając wyłącznie z własnych osobniczych ośrodków mózgowych, a nierzadko i mięśni. Wytrwałością usiłują wyrównać niedostatek zdolności organizacyjnych. W kilku przypadkach konieczność interwencji mido. Przykład: sonda badawcza uszkodzona przy przejściu przez chromosferę Proximy. Zamiast zmniejszyć prędkość i wylądować na księżycu Urpy, zwiększyła prędkość i zagroziła zderzeniem ze statkiem badawczym. Nie doszło do katastrofy tylko dzięki dyrektywie dla mido: czuwać nad bezpieczeństwem Ziemian. Pojazd, skierowany do naszego układu, będzie przejęty i zahamowany w pobliżu Tolimana B.
Niektóre zaobserwowane takty wymagają dalszych szczegółowych studiów z udziałem Ośrodka Koordynacji stopnia trzeciego. U Ziemian występują okresowe odchylenia od normy w niektórych procesach fizjologicznych, związane z naszym cyklem łączności midoresol15 .U osobników szczególnie podatnych mogą pojawić się reakcje psychosomatyczne. Samo przejście stożka fali prowadzącej simido przez teren działań Ziemian nie wywołuje zaburzeń. Jednak analiza poprzez dublomózg wykazuje nieprzypadkową zbieżność zasłabnięcia Ziemianina z napromieniowaniem wtórnym dodomi. Okazuje się, że niektóre fadoremi16 wywołują, gdy brak dostatecznych osłon, zaburzenia w czynnościach centralnego ośrodka nerwowego tych istot. Zwłaszcza gdy podatny osobnik znajduje się w pobliżu mido, może dojść nawet do utraty przytomności.
Ziemianie prowadzą badania planet Proximy. Znajdują dowody naszego istnienia i – jak wynika z obserwacji – nie mogą pojąć, co się z nami stało. Ich penetracje można podzielić na pięć faz.
Pierwsza faza: Badania zdalne fizykochemicznych cech gwiazdy, zdalne obserwacje planet.
Druga faza: Badania bezpośrednie najdalszych planet. W szczególności planety Nokta i szczątków księżyca Urpy służącego do zmiany orbity Temy. Szczegółowe studia nad życiem na Temie. Nawiązanie przyjaznych kontaktów z Temidami, tendencja do antropomorfizowania tych wysoce prymitywnych tubylców.
Trzecia faza: Badania Urpy. Wejście do wnętrza planety za pomocą specjalnie w tym celu skonstruowanych pojazdów. Jeden z nich uległ zagładzie. Potwierdza to raz jeszcze prymitywność metod. Ziemianie nie cenią swego życia. Nie widzą właściwych zadań automatocerebrii. Nie wykorzystane prawidłowo odkrycia. Przykład: wykrycie korelacji między zakłóceniami biostazy, obecnością mido i emisją związaną z simido nie otwarło drogi do fadoremi.
Czwarta faza: Badania naszych starożytnych miast na Urpie. Analiza synchropro-mienna wskazuje, że kształtują w swych mózgach w zasadzie prawdziwy obraz naszej cywilizacji. Mimo ogólnie niskiego jeszcze poziomu wykorzystania techniki, na niektórych odcinkach na podstawie refadomire17 nadspodziewanie wykazują znaczną sprawność intelektostazy.
Piąta faza: Koncentracja badań na technologii Świata Starego Życia. Reorganizacja grup penetracyjnych. Zdalne obserwacje układów planetarnych Tolimana A i B, z koncentracją uwagi na Błyskającej. Pod koniec tej ostatniej fazy demontaż niektórych gniazd na Temie i Urpie. Przystąpienie do budowy dwóch różniących się znacznie konstrukcją statków międzygwiezdnych. Większy, o silniku jonowym, to przebudowany statek, w którym Ziemianie przybyli do Układu Proximy. Statek mniejszy, z silnikiem fotonowym, jest kilkakrotnie szybszy. Zbudowano go na podstawie zasad konstrukcyjnych naszych statków z okresu przed opuszczeniem Świata Starego Życia przez.naszych przodków.
Ziemianie przebywali w Układzie Proximy przez blisko pięć małych okrążeń. Wyruszają w nowych statkach w kierunku Tolimana B. Dlaczego nie kierują się ku Juvencie?
Pierwszy startuje statek jonowy z osiemnastoma Ziemianami. Po czterdziestu siedmiu obrotach Juventy podąża za nim statek fotonowy z sześcioma Ziemianami i wyprzedza go po następnych osiemdziesięciu sześciu obrotach Juventy. Niewielkie, uwarunkowane barierą biologiczną, przyspieszenie. Tor lotu i moment przejścia z rozpędzania na hamowanie wskazuje, że zmierzają ku Błyskającej. Czy nie potrafią stwierdzić, że to świat laremi sidore18 i nie mają tam czego szukać?
Proponuję ograniczony kontakt według wariantu trzeciego. Przewodnik C-F przekazuje Centrum Myśli Przewodniej moją prośbę o decyzję. Nieprzewidziane wydarzenia wymagają ponownego redomi19.
Eksplozja nośnika fotonowego statku Ziemian – na niespełna dwadzieścia siedem obrotów Juveniy przed celem.
Przyczyna: zderzenie z niewielką masą materii – resztkami uszkodzonej sondy, zniszczonej w snopie fotonów silnika statku podczas hamowania. Brak lub zawodność środków ochrony konstruowanych przez Ziemian. Błąd w koordynacji naszych systemów kontrolnych strefy zewnętrznej Układu Tolimana.
Dublomózg włącza mnie w obwody Pamięci Wieczystej dla wtórnej analizy ciągu zdarzeń. Przewodnik C-F łączy się z Centrum Myśli Przewodniej. Ocena stopnia mojej odpowiedzialności jest słuszna. Przypadek nie usprawiedliwia błędów. Pamięć Wieczysta nie zawodzi. Zawiódł mój ograniczony, stary mózg, zbyt ociężale współpracujący z dublomózgiem. Centrum uznaje jednak moje odejście za niewskazane. Przewodnik C-F nakazuje mi kontynuację działań koordynacyjnych i skorygowanie programu zgodnie z bieżącymi potrzebami.
Dokładniejsze obserwacje tego, co pozostało ze statku Ziemian, ujawniają ograniczony stopień zniszczeń. W ocalałej części przebywają istoty żywe. Ta część – statek do lotów kosmiczno-atmosferycznych – nie uszkodzona, lecz pozbawiona środków-napędowych.
Z analizy toru ruchu inercjalnego wynika, że statkowi grozi unicestwienie w atmosferze Tolimana B. Wobec niemożliwości samodzielnej zmiany toru pozostaje wychwyt.
Wysyłamy ośmiokrotny zespół mido. Drugie nie przewidziane wydarzenie: w czasie prób sygnalizacji obrazowej dwa mido zaatakowane strumieniem cząstek dezintegru jących. Atak całkowicie niespodziewany – zespół nie zdążył wytworzyć przeciwmaterii. Natychmiast po meldunku o ataku łączę się z przewodnikiem C-F i przez dublomózg z Pamięcią Wieczystą.
Pamięć Wieczysta stwierdza: Ziemianie nie powinni mieć zamiarów agresywnych. Zniszczenie mido mogło nie być zamierzone. Przypadek automatyzmu technicznego lub niezrozumienie intencji.
Niemniej konieczna jest ostrożność. Rozwój intelektostazy u Ziemian jest znacznie niższy niż u nas, a ich zwyczaje nie zostały zbadane w stopniu wystarczającym na to, by przewidzieć każde ich posunięcie.
Analogia między zniszczeniem mido w Układzie Słońca przed 1,72 wielkiego okrążenia i obecnym jest ograniczona i nie pozwala na ostateczne stwierdzenie, czy Ziemianie działali w sposób zamierzony.
Polecenie dla mido: wychwyt w warunkach pełnego bezpieczeństwa. Uniemożliwić Ziemianom wszelkie działania. Przystąpić do analizy synchropromiennej. W punkcie zerowym – stworzyć warunki całkowitej swobody ruchu. Niech Ziemianie lecą dokąd zechcą.
Muszę zachować maksimum ostrożności. Ziemianie to istoty prymitywne, naiwne, nieobliczalne.
Okres trzeci – empiryczny
Lasolla – małe, zielone sześcionogi o długich skrzydłach wyginęły przed siedemdziesięcioma siedmioma wielkimi okrążeniami, jeszcze na Urpie. Były tak ciekawe, że gdy któreś z nich dostało się przypadkowo w stożek fal wielkiej częstotliwości i ginęło, świecąc silnym blaskiem, setki, a nieraz nawet tysiące lasolla zlatywało się w to miejsce i również ginęły, nim zdołały pojąć niebezpieczeństwo. To przyczyniło się do szybkiej ich zagłady.
Przybysze z Ziemi przypominają lasolla. Istoty, których procesy fizjologiczne przebiegają w zwolnionym tempie, już ze swej natury są bardziej narażone na niebezpieczeństwo niż te, których tempo reakcji jest szybsze. Czy niedoskonały mózg jest zdolny do tworzenia trwałych wartości cywilizacyjnych?
Ziemian pociąga każde niebezpieczeństwo. Są niebezpieczni nie tylko dla samych siebie. Swoim nie skoordynowanym programowo, nie przemyślanym systemowo i zakłócanym nieustannie emocjami oddziaływaniem na otaczającą materię zakłócają raz po raz planowy, zamknięty ciąg naszych działań. Wnoszą czynnik dezorganizacji w nasze uporządkowane życie.
Przykłady: lądowanie na Błyskającej, rozproszenie zespołu, zatrzymanie sisimi20 własnym ciałem, doprowadzenie do katastrofy własnego statku w przetwórni. Utrzymanie ich przy życiu wymagało zakłócenia różnych cyklów.
W warunkach Błyskającej Ziemianie nie są w stanie sami zapewnić sobie bezpieczeństwa.
Wnioski przekazane przewodnikowi C-F:
Konieczność pomocy – możliwie bez jawnego sterowania ich działaniem. Zapewnić Ziemianom jak najdalej posuniętą reaktywność spontaniczną, także u pojedynczych osobników, w granicach bezpieczeństwa. Stwarza to najkorzystniejsze warunki obserwacji i eksperymentu. Połączyć obie grupy Ziemian przebywające na Błyskającej, a jednocześnie ograniczyć ich zdolność ruchu. Poinstruować w tym celu sześć zespołów mido. Podjąć niezwłocznie wielowarstwowe badania – do analizy synchropromiennej włącznie. Rozszerzyć zakres eksperymentowania. Badania intelektostazy przeprowadzać również za pomocą tworzenia miraży, przeskoków czasowych i luk pamięciowych. Stwierdzić, w jakim stopniu i zakresie można i należy pomóc tym istotom w rozwoju, przyspieszając jego tempo.
Postuluję wstrzymać realizację opracowanego przeze mnie sześciowariantowego programu nawiązania bezpośrednich kontaktów i ograniczyć jeszcze bardziej naszą ingerencję w ich działania poznawcze dla łatwiejszego śledzenia procesu gromadzenia i wykorzystywania wiedzy.
Centrum Myśli Przewodniej drugiego stopnia poleca opracować dwuwariantowy program eksperymentalny. Zebrać dane do wstępnej oceny przydatności gatunku zamieszkującego Układ Słońca do siredosi21. Przeprowadzić eksperymentalne zapłodnienie osobnika żeńskiego w warunkach korekty genetycznej w celu stwierdzenia możliwości wyhodowania doskonalszej istoty ludzkiej. Zaprojektować i uzgodnić z Centrum wskazania dotyczące wyboru osobników eksperymentalnych; otrzymuję rozszerzony zakres pełnomocnictw jako sublimator czwartego stopnia.
Łączę mój dublomózg na sześćset pięćdziesiąt cztery sila z Pamięcią Wieczystą. Opracowuję projekt wskazań do siredosi:
Rodzice udoskonalanego genetycznie osobnika powinni być osobnikami możliwie młodymi, o wyższym niż przeciętny dla tego gatunku wskaźniku intelektostazy i zainteresowaniach ułatwiających kontakty międzycywilizacyjne. Obserwowaną u niektórych osobników większą podatność na oddziaływania fasido22 nie należy traktować jako wskazanie do siredosi. Występuje u nich tendencja do tworzenia podgrup społecznych skłonnych do przeciwstawiania się przewodnikom nadgrup.
Korekta genetyczna powinna być ograniczona do kreacji cech ułatwiających kontakt z dublomózgiem i Pamięcią Wieczystą, a eliminującej lub ograniczającej właściwości psychofizjologiczne utrudniające pełne zespolenie myślowe i wprowadzające elementy dezorganizacji w społeczność zespoloną.
Przewodnik C-F przekazuje mój projekt Centrum Myśli Przewodniej. Po dwudziestym siódmym sila nadchodzi decyzja: przystąpić do realizacji programu. Materiał genetyczny: osobnik żeński – zajmujący się programowo poszukiwaniem kontaktu z nami, oraz osobnik męski – przewodnik w badaniach dziejów naszej cywilizacji Świata Starego Życia.
Proponuję, aby w toku eksperymentu dokonać próby cofnięcia patologicznych zmian w ośrodkach wzrokowych kory mózgowej osobnika żeńskiego (Zoe). Zmiany te spowodowane zostały nie zamierzonym działaniem mido w początkach pobytu Ziemian w Układzie Proximy. Argument za propozycją: powodzenie zabiegu terapeutycznego ułatwi funkcję macierzyńską, a więc realizację eksperymentu. Wniosek przyjęty.
Eksperyment, zgodnie z przyjętym programem, zrealizowany pomyślnie. Proces rozwoju płodu przebiega prawidłowo z programowym przyspieszeniem.
Wniosek nagły: dalszy pobyt Ziemian na Błyskającej nieracjonalny i zbyt kosztowny. Przejawiają zamiar uszkodzenia wysoko wyspecjalizowanego ośrodka informacyjno-za-sileniowego. Z analizy wielowarstwowej wynika, że chodzi tu o prymitywną i niedorzeczną próbę nawiązania z nami łączności. Proponuję:
– Przenieść Ziemian na Juventę za pomocą grawistatku. Uniemożliwić im wykorzystanie środków technicznych do zakłóceń naszego życia.
– Sprowadzić eksperymentalnie do naturalnych warunków rozwoju.
– Rozszerzyć zakres oddziaływania na osobnika zapłodnionego (Zoe) dla sprawdzenia, czy można przyspieszyć rozwój dojrzałego osobnika.
Wniosek przyjęty. Wynik realizacji:
Sztucznie pierwotne warunki pozwalają poznać niektóre zwyczaje Ziemian. Droga ewolucyjna przypomina nieco naszą. Rokuje to pewne nadzieje, zwłaszcza po zastosowaniu syntezy chromosomalnej genów. Mój,partner radości” G-Fis przejmuje kontrolę poprzez dublomózg nad czworonogiem męskim (Ro), żyjącym w jednokierunkowej symbiozie z Ziemianami, a w szczególności z najmłodszym osobnikiem żeńskim (Zoe). Czworonóg ma ograniczone pole świadomości i charakteryzuje go niemal zupełny brak imelektostazy. Staramy się nie przerywać symbiozy.
Ziemianie stosunkowo łatwo przystosowują się do nowych warunków, mimo wąskiego zakresu intelektostazy. Chyba nawet łatwiej niż my. Duża plastyczność ustroje
Przyśpieszenie rozwoju nowego osobnika (Lu) o cechach zaplanowanych daje wyniki pozytywne. Również pozytywny wynik regeneracji wzrokowych ośrodków nerwowych osobnika macierzystego (Zoe), co powinno zwiększyć podatność tego osobnika na nasz wpływ. Po dwudziestu czterech obrotach Juventy od urodzenia nowej istoty przejmujemy pełną kontrolę nad jej rozwojem.
Zgodnie z programem przewiduje się cztery fazy działań kreatywnych.
Pierwsza faza: Rozwój sidomire. Wszystko wskazuje na możliwość kontaktu. Cecha trwała, gdyż wytworzona w wyniku syntezy chromosomalnej genów.
Druga faza: Zwiększenie pojemności pamięciowej mózgu naturalnego.
Trzecia faza: Rozbudowa połączeń do współdziałania z dublomózgiem.
Czwarta faza: Rozbudowa połączeń do współdziałania z Pamięcią Wieczystą. Ujawnienie szkodliwych przesunięć w polu świadomości. Ograniczenie wpływu stanów emocjonalnych.
Młody osobnik eksperymentalny (Lu) rozwija się na razie dwukierunkowo. Jest to konieczne, by nie stracił kontaktu z Ziemianami. Wzrost masy ciała. Rozszerzenie kontaktu. Stopniowe przesunięcie czynników wychowawczych. Opór osobnika macierzystego (Zoe).
Możliwości czterofazowego rozwoju ośrodków mózgowych u dojrzałych osobników bardzo ograniczone: jedynie faza druga, częściowo trzecia dla celów kontaktowych.
Rozszerzenie zakresu eksperymentowania w celu przyspieszenia rozwoju psychicznego żeńskiego osobnika (Zoe). Mała chłonność sieci, słabość i ograniczoność połączeń międzyobwodowych. Trzeba zwiększyć intensywność procesów fizjologicznych i wzmocnić prądy czynnościowe. Trudności potęgują się w fazie trzeciej – przy próbach przyłączenia sieci neuronowej do obwodów dublomózgu. Przyczyna: ukształtowana inna struktura biologiczna.
Przy zwiększeniu pojemności pamięci i podniesieniu.ogólnej sprawności umysłu okresowe zawężenia świadomości. Długotrwałe oddziaływanie nie przynosi oczekiwanych wyników. Postęp coraz mniejszy.
Po analizie, wespół z przewodnikiem C-F, eksperymentowanie na osobniku żeńskim (Zoe) zawiesza się na czas nieokreślony.
Rozwój młodego męskiego osobnika eksperymentalnego (Lu) rokuje wielkie nadzieje. Niekiedy wykazuje on większą sprawność psychiczną od naszej, zwłaszcza w sytuacjach koniecznych ograniczeń połączeń z obwodami Pamięci Wieczystej. Wylania się wiele nowych koncepcji wymagających analizy.
Współpracuję teraz ściśle „z przewodnikiem C-F. Przewodnik C-F łączy się coraz częściej z przewodnikami: F-Gis, H-A i D-F, a oni z dalszymi zespołami naddyspo-zycyjnymi Centrum Myśli Przewodniej. W ciągu ostatniego obrotu Juventy sięgnęliśmy aż czterokrotnie do obwodów Rady Ustalającej Przyszłość.
Powstaje możliwość przyspieszenia rozwoju cywilizacji Ziemian przez:
– Zwiększenie zawartości tlenu w atmosferze Ziemi i ustawienie właściwej proporcji solfare 23.
– Ograniczenie, a następnie całkowity zanik płodności istot o dotychczasowych cechach genetycznych.
– Masowe wytwarzanie osobników o doskonalszych cechach sieci mózgowej. Mogą one zastąpić w ciągu paru wielkich okrążeń bezwartościowe pokolenia Ziemian.
Okres czwarty – kreacyjny
Po analizie wtórnej, trwającej dwanaście obrotów Juventy, czyli aż do przylotu głównej grupy Ziemian w statku jonowym, Centrum Myśli Przewodniej postanawia:
– Sprowadzić tę grupę wypróbowaną już metodą sygnalizacji naśladowczej na Juventę.
– Wyodrębnić z grupy osobników najlepiej przystosowanych do dania życia osobnikom o doskonalszej sieci.
– Rozpocząć natychmiast hodowlę osobników nowych z zastosowaniem chromoso-malnej syntezy genów w momencie zapłodnienia na podstawie dotychczasowych doświadczeń.
Operacją kierować będzie bezpośrednio młody osobnik eksperymentalny (Lu) w stałym kontakcie myślowym ze mną. Przypuszcza się, że wpływ jego na innych osobników powinien być wystarczający, by uniknąć jakichkolwiek oporów, zwłaszcza że nie chcemy rezygnować z zasady pozostawienia Ziemianom pełnej swobody działania w granicach bezpieczeństwa.
Już we wstępnej realizacji planu występują nie przewidziane przeszkody. Chociaż młody osobnik eksperymentalny przejawia wiele inicjatywy w oddziaływaniu na mikro-społeczność Ziemian, stawiają oni zorganizowany opór.
Mimo nacisku rezonansowego wspomaganego dublomózgiem Lu nie może zdobyć przewodnictwa. Jedynie on rozumie doniosłość naszej pomocy.
Opór Ziemian ma charakter bierny.
Łączę się znów z przewodnikiem C-F i za jego pośrednictwem z kolejnymi zespołami naddyspozycyjnymi. Tu już nie wystarczy zwykła analiza synchropromienna.
O co chodzi Ziemianom? Nie są oni zdolni pojąć swym prymitywnym umysłem sensu naszego działania; ale może również nasz umysł jest zbyt skomplikowany, aby wczuć się w ich prymitywny sposób rozumowania?
Przyśpieszenie adaptacji drogą rezonansu – niemożliwe. Zastosowanie ladofado24 – przedwczesne i niedostatecznie opracowane dla Ziemian.
Usunięcie jednej przeszkody stwarza inną.
Projekt wizyty Ziemian w Mieście Zespolonej Myśli. Centrum wyraża zgodę. To, co zobaczą, powinno wywrzeć dodatni wpływ na poziom intelektostazy tych istot. Bezpośrednia wymiana informacji może ułatwić wyjaśnienie podłoża oporu i opracowanie skutecznych metod przekonania Ziemian, że chcemy ich dobra.
W spotkaniu biorą udział: dwoje przewodników mikrospołeczności Ziemian i para osobników niższego stopnia, która – zdaniem Lu – nadaje się doskonale do kreacji genetycznej.
Korzyści dwustronne z wizyty niewątpliwe, lecz ograniczone. Tylko jeden z osobników przejawia dodatnie zainteresowanie siredosi. U trojga innych wyraźne zainteresowanie ujemne, wzrastające lub malejące zależnie od treści wymienianych informacji.
Rozmowa z Ziemianami poszerzyła znacznie naszą wiedzę o osobliwościach ich mentalności jednostkowej i społecznej. Wniknięcie jednak głębiej w mechanizm ludzkiego myślenia i zaskakujących reakcji emocjonalnych wymaga dalszych obserwacji, doświadczeń i analiz.
Wnikliwego zbadania wymagają także następujące motywy upartego odrzucania naszej pomocy. Zdaniem Ziemian:
1. Odgórne programowe sterowanie mózgami ludzkimi za pośrednictwem dublo-mózgów nie jest korzystne społecznie, gdyż działa uniformizująco i ogranicza możliwości samodoskonalenia się osobniczego, które warunkuje postęp cywilizacyjny i kulturalny społeczności Ziemian. – Do ich umysłów nie przemawia argument, że różnorodność dróg myślenia prowadzącego do jednego celu i inicjatywę twórczą można programowo stymulować. Twierdzą, że ich historyczne doświadczenie prowadzi do przeciwnych wniosków. Trzeba sprawdzić, czy tak było rzeczywiście.
2. Obecna struktura zapewnia korzystne warunki samodoskonalenia się i rozwoju ludzkości jako organizmu społecznego i nie ma potrzeby jej zmieniać. Różni się ona krańcowo od struktury społeczności Zjednoczonej Rozumem, ale to nie dowodzi jej niższości czy niedojrzałości. Ziemianie twierdzą, że zcentralizowane systemy programowego sterowania działały u nich długo i ustąpiły w sposób naturalny miejsca systemowi automatycznej regulacji i wzajemnego sterowania autonomicznych układów tworzących organizm społeczny, bardziej wiążącemu człowieka z przyrodą i ułatwiającemu rozwój jego sił twórczych. – Jeśli to, co mówią Ziemianie, zgodne jest z prawdą, należy ze szczególną uwagą zbadać tę strukturę, której trwałość nie wydawała się dotąd możliwa.
3. Ziemianie nie mogą dopuścić do zaniku lub znacznego ograniczenia swych popędów i emocji, gdyż rozum bez nich staje się martwym przetwornikiem informacji. Przejęcie funkcji generatora wzmocnień i pobudzeń przez dublomózg, uważają za odczlo-wieczenie istoty ludzkiej. – Konieczne jest ustalenie, które z biologicznych czynników aktywizujących umysł osobnika są rzeczywiście niezbędne i nie do zastąpienia przez programowe działanie dublomózgu. Wyniki badań mogą mieć ważne znaczenie nie tylko w realizacji programu udoskonalenia gatunku ludzkiego, ale być może także w rozwiązywaniu naszych problemów z doremi 25.
4. Przyspieszanie procesów neurofizjologicznych i metabolicznych organizmu ludzkiego zubaża intelekt, gdyż ogranicza więź człowieka i społeczności z przyrodą.i zdolność doznań estetycznych stąd wynikających. Jest to typowo atawistyczne podejście do zagadnienia. Argument, że naturalną drogą rozwoju jest uwolnienie się od tych atawizmów, zupełnie nie dociera do ich świadomości.
5. Udoskonalanie gatunku z pomocą inżynierii genetycznej i doprowadzenie do zaniku gorszych gatunkowo odmian pozostaje w sprzeczności z zasadami etycznymi, obowiązującymi w społeczeństwie ludzkim. Jest to typowo ziemskie postawienie sprawy na głowie. Przecież w toku doskonalenia gatunku zmienia i doskonali się również moralność, której nowe, bardziej użyteczne społecznie kanony zastępują stare, zdezaktualizowane. Jak dotąd w tej sprawie brak wspólnego języka.
6. Spostrzeżenia powyższe nie negują wartości gatunku zamieszkującego Układ Słoneczny jako materiału genetycznego do siredosi. Mimo bowiem stwierdzanych zahamowań rozwojowych są to istoty inteligentne, dociekliwe, zdolne do myślenia koncepcyjnego, a ich geny łatwe do rekombinacji programowej. Moja poprzednia ocena ich reakcji w czasie pobytu na Błyskającej wymaga znacznego skorygowania. Trafność niektórych pytań – przykładowo: tempo wzrostu wiedzy i rzeczywisty cel budowy drugiej Pamięci Wieczystej – może świadczyć, że nie doceniamy potencjalnych możliwości myślenia intuicyjnego.
Obszerne relacje z rozmów – uzupełnione spostrzeżeniami dotyczącymi zdolności Ziemian do organizowania więzi psychicznej pomiędzy poszczególnymi osobnikami – przekazuję przewodnikowi C-F i Centrum Myśli Przewodniej. Człowiek jest istotą niebezpieczną i bardziej skomplikowaną, niż przypuszczaliśmy pierwotnie. Trzeba poddać jeszcze szczegółowym badaniom jego zdolności tworzenia myślowych struktur międzyosobniczych. Proponuję zawiesić realizację programu do czasu umocnienia pozycji Lu jako przewodnika. To umocnienie osiągnąć można dwoma sposobami: poprzez pomoc Lu i moją w zaspokajaniu głodu poznawczego Ziemian oraz pozyskiwanie osobników dostrzegających już niektóre korzyści społeczne i osobiste siredosi.
Po dwustu dwunastu sila otrzymuję odpowiedź Centrum. Uświadamia mi ono, że ulegając obłudnej i kłamliwej argumentacji Ziemian, popełniłem wiele błędów, fałszywie interpretując swe spostrzeżenia. Jest oczywiste, że:
1. Powoływanie się Ziemian na ich doświadczenie historyczne jest niczym więcej jak próbą wywołania zamętu w naszych słusznych poglądach na ogólne prawidłowości rozwoju cywilizacji we wszechświecie. Chcą zyskać na czasie.
2. Nie należy ufać temu, co mówią Ziemianie o swojej cywilizacji. Nawet jeśli jest to w ich mniemaniu prawda (na co zdaje się wskazywać analiza synchropromienna ich procesów myślowych), nie wolno zapominać, że tego rodzaju prymitywne inteligencje skłonne są do nieświadomej selekcji informacji ukierunkowanej intencjonalnie.
Struktura organizacyjna społeczności przedstawiona przez Ziemian jest ich życzeniem, a nie rzeczywistością. Wiedza Pamięci Wieczystej przeczy możliwości działania takich struktur, gdyż nieuniknienie wiodą one do chaosu. Jeśli świat Ziemian nie ulega dezintegracji, jest z pewnością sterowany przez niejawnych przewodników lub dofasi26, nad którym Ziemianie utracili kontrolę, nie uświadamiając sobie tego. Nasza pomoc może i powinna uwolnić umysł Ziemian z tych złudzeń.